Sprowadzony półtora roku temu z VfL Osnabrueck Marcos Alvarez jest najlepiej opłacanym piłkarzem Cracovii. 30-latek nie spełnił jednak pokładanych w nim nadziei. Jego dorobek w Pasach to 7 asyst i 3 gole w 35 występach.
Dopóki przy Kałuży 1 był Michał Probierz, Alvarez mógł być spokojny o swoją pozycję w klubie. Probierz był pomysłodawcą jego sprowadzenia i przy każdej okazji bronił swojego podopiecznego.
Dwie wersje
Jacek Zieliński, który w listopadzie zastąpił Probierza, postawił na Alvareza w swoim debiucie z Rakowem Częstochowa (1:0). Napastnik doznał w tym meczu urazu, który wyeliminował go z gry w czterech ostatnich meczach rundy jesiennej. W trakcie zimowej przerwy Niemiec dowiedział się, że nie ma dla niego już miejsca w zespole.
ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat
- Tuż przed moim powrotem do Polski, zadzwonił do mnie dyrektor sportowy i powiedział, że klub już na mnie nie liczy. Po powrocie zacząłem podejrzewać, że nie pojadę na obóz, ale nikt o tym wprost ze mną nie rozmawiał. O tym, że nie jestem na liście do wyjazdu na obóz i że będę trenował z drugim zespołem, dowiedziałem się z naszej grupy na whatsappie - zdradził WP SportoweFakty. Więcej TUTAJ.
Alvarez utrzymuje, że nie poznał przyczyny odsunięcia od drużyny. Trener Zieliński przedstawia inną wersję: - Przegrał rywalizację z pozostałymi napastnikami, on dobrze wie, dlaczego ta sytuacja tak wygląda. Po okresie świąteczno-noworocznym przyjechał źle przygotowany do rozpoczęcia treningów, stąd moja decyzja o odsunięciu go od drużyny. Miał dobre propozycje, nie zdecydował się na nie. Trenuje z drugą drużyną.
Głośny powrót
Cracovia jest jednym z niewielu klubów PKO Ekstraklasy nie przeprowadził przed startem rundy wiosennej ani jednego transferu. Przy Kałuży 1 to pierwsza taka sytuacja od wielu, wielu lat. - Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma dobrymi zawodnikami, ale nic nie wyszło. Interesują mnie jakościowe transfery, nie chce dorzucać do zespołu tych, którzy nam nie pomogą - tłumaczy Zieliński.
- Wielu zawodników było nam pokazywanych, nie zamierzam ściągać takich, którzy nie będą decydowali o sile i jakości drużyny. Może jestem wybredny, ale nie chcę pochopnie działać. Jeśli się trafi ktoś konkretny na rynku, to postaramy się to sfinalizować - dodaje trenerów Pasów.
Brak transferów nie oznacza, że Cracovia nie przystąpi do rozgrywek mocniejsza. Po dyskwalifikacji za stare grzechy korupcyjne do zespołu wrócił David Jablonsky. Więcej o jego przeszłości pisaliśmy TUTAJ. Tak jak Alvarez rozczarował Zielińskiego, tak Czech zaimponował trenerowi Pasów.
- Jestem pod wrażeniem pracy, w jaki sposób nadrabia stracony dystans. Jest blisko takiej dyspozycji, w jakiej byśmy chcieli, by był. Gdyby coś się działo, to nie mam obawy, by zagrał, da sobie radę - mówi o nim Zieliński.
Z wysokiego C
W pierwszym meczu rundy wiosennej Cracovia podejmie Lecha Poznań. - Poprzeczka jest zawieszona wysoko, ale jak przychodziłem, to mieliśmy mecz z Rakowem, było tak samo i można powiedzieć, że doskoczyliśmy - mówi Zieliński, mając na myśli zwycięstwo nad częstochowianami (1:0).
- Lech chyba jest najmocniejszym kadrowo zespołem i głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa Polski. To wszystko jest na papierze, zrobimy wszystko, by w meczu z faworytem pokusić się o jakąś zdobycz - zapowiada trener Pasów.
Co ciekawe, będzie to pierwszy pojedynek Macieja Skorży i Jacka Zielińskiego 4 października 2015 roku, gdy Zieliński jako trener Cracovii przerwał pierwszą kadencję Skorży w Poznaniu. Pasy rozbiły Lecha 5:2, a dzień później Skorża został zwolniony.
Mecz 20. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań - Cracovia w niedzielę o godz. 17:30.