Nieprawdopodobne! Lech prowadził 3:1 i nie wygrał!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Luis Augusto Martins Rocha (L) i Radosław Murawski
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Luis Augusto Martins Rocha (L) i Radosław Murawski
zdjęcie autora artykułu

Duże emocje w pierwszym meczu Lecha Poznań w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy. Najpierw prowadziła Cracovia, następnie dwubramkową zaliczkę miał Kolejorz, a w doliczonym czasie Pasy doprowadziły do remisu 3:3.

W tym artykule dowiesz się o:

Lech dostał kilka niepokojących informacji przed rozpoczęciem "meczu przyjaźni". Po zimowej przerwie zwycięski powrót do PKO Ekstraklasy zaliczyli piłkarze Pogoni Szczecin oraz Rakowa Częstochowa, a i Lechia Gdańsk zdążyła zdobyć komplet punktów. Wciąż najsilniejsze karty w walce o mistrzostwo Polski ma Kolejorz, ale poczuł oddech rywali na plecach.

Cracovia spędziła tylko kilka minut w głębokiej defensywie, a po rozpoznaniu sił Lecha, zaczęła odpowiadać atakami. W 18. minucie podopieczni Jacka Zielińskiego objęli prowadzenie 1:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła przed polem karnym pod nogami nieobstawionego Michała Rakoczego. Ten nie zastanawiał się długo i kopnął futbolówkę w gąszcz zawodników. Odbiła się ona od Antonio Milicia tak, że będący w parterze Filip Bednarek tylko odprowadził ją wzrokiem do siatki.

Lech był rozdrażniony i doprowadził do remisu 1:1 w 29. minucie. Piękne podanie prostopadłe wykonał Mikael Ishak. Między obrońcami Cracovii grasował Joao Amaral, znalazł dla siebie wolne miejsce i po opanowaniu piłki, pokonał Karola Niemczyckiego miękkim uderzeniem w sytuacji sam na sam. Konfrontacja rozpoczęła się w tym momencie praktycznie od początku i przed przerwą nie doszło już w niej do kolejnego przełomu.

ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat

Lech wcześnie wyszedł z szatni na drugą część i oczekiwał na boisku na podopiecznych Jacka Zielińskiego. Po gwizdku Damiana Sylwestrzaka ruszył ponownie do ataku i w 47. minucie strzelił gola na 2:1. Jakub Kamiński dostawił stopę do piłki po podaniu Joao Amarala. Rewelacyjne statystki Portugalczyka w tym sezonie to 10 goli i sześć asyst. Z kolei młodzieżowiec przypomniał, jak cenne było jego pozostanie w Lechu.

Cracovia pozostała groźna przy stałych fragmentach gry. W 55. minucie Pelle van Amersfoort strzelił do bramki Lecha, ale gol nie został uznany z powodu spalonego. Krótko po tej sytuacji Dawid Kownacki powrócił do ekstraklasy w roli zmiennika Michała Skórasia. Dołączył on w przodzie do Mikaela Ishaka.

Lech wyczekał na dogodny moment do przeprowadzenia kolejnego ataku. W 67. minucie Mikael Ishak i Joao Amaral przeprowadzili jeszcze jedną akcję bramkową. Portugalczyk wybiegł sam na sam z Karolem Niemczyckim i oddał strzał po ziemi na 3:1. Po tym golu Kolejorz był w komfortowej sytuacji i pewnie nie spodziewał się nerwowego finiszu.

W końcówce spotkania było jednak ciekawie, ponieważ Cracovia nie straciła zapału, a Lech nie był kolektywem w defensywie. W 77. minucie Jakub Myszor strzelił gola kontaktowego na 2:3 po dośrodkowaniu Sergiu Hancy i zasiał ziarno niepewności wśród kibiców z Poznania. Cracovia miała jeszcze trochę czasu na doprowadzenie do remisu i dopięła swego. W doliczonym czasie Filip Balaj główkował na 3:3 po wrzutce Myszora. W tych okolicznościach to gospodarze fetowali podział punktów.

Cracovia - Lech Poznań 3:3 (1:1) 1:0 - Michał Rakoczy 18' 1:1 - Joao Amaral 29' 1:2 - Jakub Kamiński 47' 1:3 - Joao Amaral 67' 2:3 - Jakub Myszor 77' 3:3 - Filip Balaj 90'

Składy:

Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Matej Rodin, Jakub Jugas, Luis Rocha (57' Florian Loshaj) - Otar Kakabadze (89' Filip Balaj) - Sylwester Lusiusz (57' Michal Siplak), Mathias Rasmussen, Michał Rakoczy (74' Jakub Myszor), Sergiu Hanca - Pelle van Amersfoort

Lech: Filip Bednarek - Joel Pereira (85' Alan Czerwiński), Lubomir Satka, Antonio Milić, Pedro Rebocho - Michał Skóraś (61' Dawid Kownacki), Jesper Karlstrom (75' Nika Kwekweskiri), Radosław Murawski, Jakub Kamiński (75' Filip Marchwiński) - Joao Amaral (85' Dani Ramirez) - Mikael Ishak

Żółte kartki: Kakabadze, Hanca, Rodin (Cracovia) oraz Satka (Lech)

Czerwona kartka: Sergiu Hanca (Cracovia) /90' - za drugą żółtą/ Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
22
8
4
67:24
74
2
34
20
9
5
60:30
69
3
34
18
11
5
63:31
65
4
34
16
9
9
52:39
57
5
34
15
9
10
45:37
54
6
34
15
3
16
48:51
48
7
34
11
15
8
42:40
48
8
34
13
8
13
55:55
47
9
34
12
10
12
40:42
46
10
34
13
4
17
46:48
43
11
34
11
9
14
35:38
42
12
34
9
13
12
39:50
40
13
34
11
5
18
43:59
38
14
34
9
10
15
39:52
37
15
34
7
14
13
42:52
35
16
34
7
11
16
36:56
32
17
34
7
10
17
37:54
31
18
34
6
10
18
29:60
28

Czytaj także: Kosta Runjaić boi się odejścia piłkarza. "Musimy o to zadbać" Czytaj także: Gwiazda wyjeżdża z Ekstraklasy! "Najwyższy transfer Wisły od czterech lat"

Źródło artykułu: