Sebastian Giovinco związał się z UC Sampdorią krótką umową, która będzie obowiązywać do końca sezonu. Ma za zadanie pomóc Blucerchiatim w utrzymaniu w Serie A. Po rozegraniu 23 meczów znajdują się oni na 16. miejscu w tabeli z przewagą pięciu punktów nad otwierającą strefę spadkową Venezią FC.
Filigranowy napastnik rozstał się z ligą włoską w 2015 roku. Urodzony w Turynie był związany przez blisko dekadę z Juventusem. Przez część tego okresu trafiał na wypożyczenia do Empoli FC i Parmy. W barwach Azzurrich strzelił w 2007 roku pierwszego gola na poziomie Serie A. W 2011 roku zadebiutował w reprezentacji Włoch.
Giovinco rozpoczął później zagraniczny etap kariery. Od 2015 do 2019 roku był napastnikiem kanadyjskiego Toronto FC. W Major League Soccer rozegrał 142 mecze, strzelił w nich 83 gole, a przy 51 asystował. Giovinco reprezentował jeszcze saudyjski Al-Hilal przed dołączeniem do zespołu Bartosza Bereszyńskiego.
35-latek nie grał zawodowo od sierpnia minionego roku. Sampdoria zdecydowała się na podpisanie z nim kontraktu poza oknem transferowym z powodu poważnej kontuzji innego napastnika Manolo Gabbiadiniego.
Czytaj także: Włosi mają pomysł na czas mundialu. Chcą lecieć do USA
Czytaj także: Smutny wieczór Krzysztofa Piątka i Bartłomieja Drągowskiego. To był nokaut
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia wyjął broń i wycelował w kierunku piłkarzy. Horror!