Koniec wojny milionera z kibolami. Tego się nie spodziewano

Dietmar Hopp jest właścicielem Hoffenheim. Kibice innych zespołów z Bundesligi wyjątkowo nie darzą go sympatią. Regularne zniesławienia, Niemiec postanowił ukrócić pozwami. Teraz zdecydował się z nich nagle wycofać.

Michał Płaszczyk
Michał Płaszczyk
Dietmar Hopp Getty Images / Na zdjęciu: Dietmar Hopp
Dietmar Hopp to człowiek, któremu TSG 1899 Hoffenheim zawdzięcza istnienie na takim poziomie, na jakim znajduje się obecnie. Niemiecki przedsiębiorca przejął drużynę, gdy ta była na najniższych poziomach rozgrywkowych i wprowadził ją na stałe do elity.

Skąd ta nienawiść do człowieka, który w rejonie, gdzie mieści się klub inwestował także w szkoły i pomoc ubogim? Paradoksalnie z tego, że wprowadził anonimowy klub do elity i wykorzystał do tego swoje pokaźne środki finansowe.

Niemieccy kibice są tradycjonalistami, więc twory takie, jak Hoffenheim, czy RB Lipsk, które pojawiają się nagle i zakotwiczają w czołówce, są traktowane, jako wrogowie, bo nie mają wieloletniej tradycji i bogatej historii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego

Największa nagonka na Hoppa miała miejsce w marcu 2020, kiedy biznesmen posiadający większościowe udziały w firmie CureVac zapowiedział, że jego przedsiębiorstwo wypuści jesienią szczepionkę na COVID-19.

Fani różnych klubów Bundesligi rozwieszali obraźliwe, wulgarne transparenty skierowane w właściciela "Wieśniaków". Spięcia na linii kibole - Hopp trwały od dłuższego czasu. Pseudokibice Borussii Dortmund najgłośniej i najczęściej obrażali przedsiębiorcę.

Niemiec w końcu zaczął pozywać swoich prześladowców. Pierwsze działania skończyły się zakazem stadionowym dla 32 "fanów" BVB. Pozwów było więcej, a w środę Hopp postanowił... nagle wycofać 3 oskarżenia wobec kiboli z Dortmundu.

Sprawa dotyczy działań z 2019 roku i zniesławiania Hoppa. Pseudokibice otrzymali wtedy grzywny, ale postanowili złożyć apelację. Działania właściciela Hoffenheim sprawiają, że postępowanie zostało przedwcześnie zakończone.

Czytaj także:
Będzie powrót do kadry? Michniewicz leci na spotkanie
Jeden z nich zastąpi Rangnicka w Manchesterze United

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×