Pochettino gotowy opuścić PSG po sezonie. Czas na Manchester?

Getty Images /  Marcio Machado/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Mauricio Pochettino
Getty Images / Marcio Machado/Eurasia Sport Images / Na zdjęciu: Mauricio Pochettino

Przygoda Mauricio Pochettino z PSG może zakończyć się już po półtora roku. Argentyński trener coraz gorzej odnajduje się w stolicy Francji i niewykluczone, że już niedługo zdecyduje się na powrót do Premier Leauge.

O możliwym odejściu Mauricio Pochettino z PSG informuje francuski oddział serwisu goal.com. Zdaniem portalu, jest wiele przesłanek sugerujących, że przygoda 49-latka w Paryżu dobiega końca.

Jedną z nich są złe relacje szkoleniowca z dyrektorem sportowym - Leonardo. Nie byłby to pierwszy przypadek, gdy w stolicy Francji doszłoby do zmiany szkoleniowca z powodu napiętych relacji z Brazylijczykiem. Wcześniej nie dogadywał się on także m.in. z Thomasem Tuchelem.

Panowie poróżnili się w trakcie letniego okienka transferowego, gdy Pochettino chciał odchudzić zespół, zaś Leonardo wbrew temu naściągał do Paryża niechcianych przez trenera gwiazd jak Messi, Ramos czy Donnarumma.

Pozycji Pochettino nie poprawiają też wyniki sportowe. Odpadnięcie już w 1/8 finału Pucharu Francji nie zostało najlepiej odebrane, a pozycja lidera Ligue 1 na nikim nie robi wrażenia. Decydująca może być postawa zespołu w Lidze Mistrzów.

Zdaniem goal.com, najważniejsze może okazać się jednak to, że po sezonie Pochettino będzie mógł rozpocząć nowy interesujący projekt, jakim byłoby objęcie stanowiska trenera w Manchesterze United. Od dłuższego czasu spekuluje się bowiem, że to właśnie były trener Tottenhamu jest głównym faworytem do przejęcia "Czerwonych Diabłów". Wiadomo bowiem, że obecny szkoleniowiec Manchesteru, Ralf Rangnick, pozostanie na stanowisku tylko do końca sezonu.

Czytaj także: 
Setny mecz przed trenerem Górnika. Jego celem inna liczba
Napastnik Szeriffa zagra w Ekstraklasie. Kolumbijczyk w drodze do Polski!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego

Komentarze (0)