Klub Białkowskiego zaszkodził lokalnym rywalom

Bartosz Białkowski niepokonany w bramce Millwall FC po raz ósmy w sezonie The Championship. W meczu z innym londyńskim zespołem Queens Park Rangers klub Polaka zwyciężył 2:0.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Bartosz Białkowski Materiały prasowe / Millwall FC / Na zdjęciu: Bartosz Białkowski
W czołówce The Championship znajdują się dwa kluby z Londynu. Poza Queens Park Rangers również Fulham. Millwall może im tylko przeszkadzać w walce o powrót do Premier League. Drużyna z The Den jest w środku stawki, a przed wtorkowym meczem miała w bilansie po 10 zwycięstw, remisów i porażek.

Pierwsza połowa w Londynie była bezbramkowa. Przewagę w posiadaniu piłki mieli gracze Queens Park Rangers, co absolutnie nie oznacza, że zdominowali mecz. Sprawdzili oni Bartosza Białkowskiego tylko jednym strzałem celnym. Millwall odpowiadał i był groźniejszy. Z aż dziewięciu prób zdobycia prowadzenia, pięć było w bramkę, ale także bramkarz QPR nie pozwalał sobie na kapitulację.

W 48. minucie ataki Millwall przyniosły efekt w postaci gola na 1:0 Masona Bennetta. Od tego momentu gospodarze mieli czego bronić. Nie ograniczali się jednak do tego, a gol na 2:0 Tylera Bureya dał im dużo spokoju. Białkowski do końca bronił bez zarzutu i zachował czyste konto po raz ósmy w sezonie The Championship.

Millwall FC - Queens Park Rangers 2:0 (0:0)
1:0 - Mason Bennett 48'
2:0 - Tyler Burey 64'

Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?
Czy Millwall FC zakończy sezon w górnej połowie tabeli?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×