Poszukiwania stopera w Białymstoku. Pojawiła się ciekawa opcja
Jagiellonia Białystok wciąż szuka stopera, który mógłby pomóc zespołowi w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy. W ostatnich dniach wokół klubu przewinęła się trójka piłkarzy. Jeden z nich ma naprawdę ciekawe CV.
Pierwsze pomysły na kilkumiesięczne obsadzenie środka obrony pojawiły się jeszcze przed startem rundy wiosennej. Najbardziej realnym tematem wydawało się pozyskanie Daniego Suareza z arabskiego Abha, ale ostatecznie rozmowy zakończyły się niepowodzeniem. Pojawiły się jednak kolejne kandydatury.
Z doniesień kilku osób na Twitterze można było wywnioskować, że w Jagiellonia była bliska pozyskania pozostającego bez klubu Hiszpana Jonathana de Amo i Ghańczyka Musaha Nuhu z FC Sankt Gallen. Obaj mieli pojawić się nawet na testach medycznych w klubie, ale po ich negatywnym zaliczeniu ostatecznie nie podpisali kontraktów.
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!Warto zaznaczyć, że obaj piłkarze mieli pewne problemy w ostatnim czasie. De Amo po rozwiązaniu umowy ze Stalą Mielec najpierw został odrzucony przez Górnik Łęczna, a później przechodził COVID-19. Nuhu z powodu słabej formy wypadł poza skład swojej drużyny i najprawdopodobniej nie zostanie z nim przedłużona umowa kończąca się z 30 czerwca.
Jak poinformował dziennikarz Tomasz Włodarczyk, Jagiellonia znalazła również inną ciekawą opcję. Miała ona bowiem toczyć rozmowy z Białorusinem Denisem Poliakouem, który od 1 stycznia jest wolnym zawodnikiem po wygaśnięciu umowy z Kajratem Ałmaty. Co ciekawe, w ostatnim sezonie był on nawet podstawowym graczem tego zespołu i występował m.in. w Lidze Konferencji Europy.
Blisko 31-letni piłkarz w ostatnich tygodniach trenował z BATE Borysów i FK Astana. Miał być jednak pozytywnie nastawiony do pomysłu przenosin do Białegostoku, lecz propozycja zaledwie kilkumiesięcznego kontraktu z opcją przedłużenia o rok najprawdopodobniej nie okaże się dla niego wystarczająco przekonywująca.
W tej chwili w kadrze pierwszej drużyny Jagiellonii na pozycji stopera trener Piotr Nowak ma do dyspozycji Michała Pazdana, nastoletniego Miłosza Matysika i powracającego dopiero po serii urazów Bogdana Tiru. Ponadto próbowany był tam także nominalny lewy obrońca Bojan Nastić.