Mocna opinia trenera. "Słowo dawane przez osoby będące na najwyższym szczeblu w Polsce nie jest dotrzymywane"

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Adam Majewski
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Adam Majewski

W piątek rewelacja PKO Ekstraklasy, siódma w tabeli Stal Mielec, zmierzy się z wiceliderem - Pogonią Szczecin. Trener Adam Majewski ma nieoczekiwane problemy.

W ostatnich tygodniach ze Stali Mielec odeszli najpierw Fabian Piasecki, a później Koki Hinokio. - To trudna sprawa dla nas. Nawet słowo dawane przez osoby będące na najwyższym szczeblu w Polsce nie jest dotrzymywane i w ten sposób spotkała nas niespodzianka z Kokim Hinokio. Przykro mi że tak jest, ale oby dalej tak było, że zawodnicy, którzy do nas przychodzą grają coraz lepiej - nie szczędził słów Adam Majewski.

Czy roszady w składzie Stali będą determinowały zmianę ustawienia? - Martwią nas ubytki zawodników ofensywnych, ale nie zamierzamy na ten moment zmieniać ustawienia. Wygląda to dobrze i zamierzamy to udoskonalać - stwierdził.

Przed mielczanami trudne spotkanie. Czy kluczem do wygranej z Pogonią Szczecin mogą być stałe fragmenty gry? - W każdym meczu istnieje taka możliwość, że stałe fragmenty gry pomogą nam wygrać mecz. W spotkaniu z Pogonią również na to liczymy tym bardziej, że ostatni mecz wygraliśmy właśnie po stałym fragmencie gry. Co prawda bramkę strzelił najniższy zawodnik na boisku, ale tak też bywa. Liczę jednak również, że uda nam się zdobyć gola z gry - powiedział trener.

Jakie słabsze strony ma Pogoń? - Każdy zespół ma swoje problemy, ale Pogoń jest na topie. Gra ładnie, składnie, szybko. Są słabsze strony, ale o wyniku każdego meczu decyduje dyspozycja dnia. Kluczem w tym spotkaniu będą pojedynki zarówno jeden na jeden w ofensywie, jak i w defensywie. Nie możemy sobie pozwolić na to, by przegrywać większość z nich, bo jest tam wielu ofensywnych, szybkich zawodników robiących przewagę. Będziemy na to przygotowani i mam nadzieję, że podołamy zadaniu - ocenił.

Ze względu na zapalenie mięśnia sercowego treningi przerwał Mateusz Mak. - Doszło do nieprzyjemnej sytuacji i przechodzi szereg badań. Nie potrafię powiedzieć czy jego absencja potrwa 2 tygodnie, miesiąc czy trzy miesiące, ale jestem optymistą i mam nadzieję, że szybko do nas dołączy i będzie ważną postacią - podkreślił Adam Majewski.

Początek meczu Stal Mielec - Pogoń Szczecin w piątek, 18 lutego, o godzinie 20:30.

Czytaj także: 
Nie grał ponad rok. Pogoń musi na niego liczyć 
Brzęczek przeprowadził pierwszy trening

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego

Komentarze (2)
avatar
zbych22
17.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"To trudna sprawa dla nas. Nawet słowo dawane przez osoby będące na najwyższym szczeblu w Polsce nie jest dotrzymywane i w ten sposób spotkała nas niespodzianka z Kokim Hinokio" - Gałęzewski wy Czytaj całość
avatar
Pułkownik Legionowiak
17.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby kiedyś Adam Majewski został trenerem Legii Warszawa!