Druga ofensywa Superligi. Krytykowana UEFA może mieć kolejny problem

Getty Images / Daniele Badolato - Juventus FC / Na zdjęciu: Andrea Agnelli
Getty Images / Daniele Badolato - Juventus FC / Na zdjęciu: Andrea Agnelli

Od ogłoszenia Superligi minął już prawie rok. Cała rewolucja, którą zapowiadano, nie odbyła się przez presję kibiców. W czwartek mamy poznać nowe szczegóły odnośnie projektu, który ma być teraz bardziej otwarty.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=79378]

Superliga[/tag] to jeden z najbardziej kontrowersyjnych projektów w futbolu w XXI wieku. Rozgrywki, które spolaryzowały kibiców na całym świecie i obiektywnie rzecz biorąc - bardzo niedopracowany projekt. Teraz ma się to zmienić.

Przeciwnicy tej organizacji mówili, że zabiłaby piłkę nożną, jaką znamy. Zwolennicy głosili, że powstanie ligi doprowadziłoby do upadku UEFA i byłoby to korzystnym rozwiązaniem. Andrea Agnelli ma czwartek przedstawić nowe założenia Superligi - podaje "The Telegraph". Wszystko to w obliczu problemów wizerunkowych federacji.

Co ma przedstawić prezydent Juventusu? Na razie niewiele wiadomo. Jasnym jest fakt, że rozgrywki mają być bardziej otwarte. "AS" przekazuje, że Superliga miałaby nie mieć stałych członków i kluby walczyłyby o awans - podobnie, jak w Lidze Mistrzów.

Cel organizatorów jest prosty. Skierować pozyskane z ligi środki bezpośrednio do klubów. Agnelli i jego partnerzy chcą zrobić to, co zakładali sobie od początku - stworzyć konkurencję dla UEFA.

Organizacja zarządzająca europejskim futbolem boryka się ze sporymi problemami wizerunkowymi. By wykluczyć rosyjskie zespoły ze swoich rozgrywek oraz zerwać umowę z Gazpromem trzeba było ogromnego nacisku z zewnątrz. Kibicom się to nie podoba.

Czytaj także:
Michniewicz znów spotka się z Lewandowskim
Rosjanie pogodzili się z exodusem zagranicznych piłkarzy

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Komentarze (0)