Łatwo już nie będzie. Do końca same mecze o ligowy byt

PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Andrzej Trubeha i Piotr Wlazło
PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Andrzej Trubeha i Piotr Wlazło

W sobotę o godzinie 15:00 zamykająca ligową tabelę Bruk-Bet Termalica Nieciecza zmierzy się z mającą 5 punktów więcej Wartą Poznań. Trener Radoslav Latal ma świadomość, że na tym etapie już nie ma meczów niskiej wagi.

Mecz z Wartą Poznań może być kluczowy dla przyszłości Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. - To dla nas kolejne wyzwanie. Mówiliśmy już przed meczem z Cracovią, że dla nas każdy mecz jest ważny. Gramy z Wartą, później z Zagłębiem i chcemy wygrać każde spotkanie. Mamy jednak jeszcze dwanaście spotkań przed sobą, każde będzie bardzo istotne - powiedział Radoslav Latal, trener zespołu z Małopolski.

Warta ostatni mecz przegrała w listopadzie. - To zespół, który wciąż jest na dole, ale my chcemy zwyciężyć z każdym. Gramy dwa razy u siebie i z każdego z tych spotkań chcemy zdobyć trzy punkty - ocenił Latal.

Ważnym zawodnikiem drużyny z Niecieczy jest ostatnio Muris Mesanović. - Jest on w dobrej dyspozycji. Jutro do dyspozycji będzie też Tomas Poznar i to mnie cieszy. Mamy lekkie kadrowe problemy i trochę zmienimy styl gry - zauważył trener.

Za kartki nie zagra Ukrainiec Artem Putiwcew, za którym bardzo ciężkie dni. - Przeżywam to mocno i rozmawiam każdego dnia z Artiomem o jego rodzinie. To bardzo trudna sytuacja, a on sam się mocno trzyma, choć dla niego to bardzo ciężkie - podkreślił Radoslav Latal.

Czytaj także: 
Miliony dla Lechii
Dyrektor pożegna się z Legią

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry