Liga Mistrzów. Klęską PSG żył piłkarski świat. Potrafi jednak bronić zaliczki
W 2017 roku Paris Saint-Germain stało się pośmiewiskiem, kiedy w dwumeczu z FC Barcelona nie utrzymało przewagi 4:0 po pierwszym starciu. Generalnie jednak znacznie częściej awansuje po zwycięstwie u siebie.
Taka sama sytuacja była w historii Paris Saint-Germain tylko raz. W dwumeczu w Pucharze Zdobywców Pucharów w 1996 roku paryżanie wygrali 1:0 z Celtikiem u siebie, po czym odnieśli zwycięstwo 3:0 w Szkocji.
W środę o odrobienie strat postara się Real. Królewscy próbowali 23 razy awansować w europejskich pucharach po porażce w pierwszym meczu na wyjeździe. Udało się tego dokonać siedem razy. Poprzednio wydarzyło się to w rywalizacji z VfL Wolfsburg w 2016 roku.
Większość awansów Realu nastąpiła w okolicznościach podobnych do obecnych, czyli po porażce 0:1. Od ponad dekady klub z Madrytu nie próbował odwracać takiego rezultatu, więc podopieczni Carlo Ancelottiego staną przed nieco zapomnianym wyzwaniem.
Początek meczu Realu z PSG w środę o godzinie 21.
Czytaj także: To koniec! Decyzja ws. Gazpromu została oficjalnie ogłoszona
Czytaj także: Klasa światowa! Popis Lewandowskiego w LM!