Szaleństwo! Gigantyczne zainteresowanie barażowym meczem Polski
Gdyby ktoś chciał zobaczyć z wysokości trybun mecz barażowy do mistrzostw świata z udziałem reprezentacji Polski, to może mieć problem. Bilety rozeszły się jak świeże bułeczki.
To będzie najważniejszy mecz reprezentacji Polski. Oficjalna sprzedaż wejściówek rozpoczęła się 11 marca, została opóźniona o jeden dzień.
Jak poinformował w rozmowie ze sport.pl Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji Polski, bilety wyprzedały się jeszcze w nocy. Rano były dostępne już tylko pojedyncze miejsca.
- Pewnie gdybyśmy mieli stadion na 100 tysięcy, to i tak sprzedalibyśmy wszystkie bilety - powiedział Kwiatkowski. Oznacza to, że na Stadionie Śląskim pojawi się 54 tysiące fanów.
Bilety powrócą do sprzedaży, jeśli ktoś nie opłaci zamówienia. Jest też szansa, że sponsorzy nie wykorzystają wszystkich wejściówek. - Zaznaczam, że to nie będzie duża liczba - podkreślił rzecznik PZPN.
Jesienią ogłoszono podwyżki cen za wszystkie kategorie wejściówek na spotkania reprezentacji Polski w piłce nożnej. Za najsłabsze miejsca trzeba było teraz zapłacić 120 złotych, średni poziom to 180 złotych, natomiast najlepsze wejściówki wyceniono na 240 złotych.
Czytaj też:
Arsen Hrosu, piłkarz Górnika Zabrze: Mój tata jest na froncie, ciężko mi myśleć o piłce
Nie odciął się od Rosji. Ukraińcy skreślili legendę piłki