Według informacji portalu football.by, Jagiellonia Białystok jest zainteresowana pozyskaniem Diego Santosa. Zawodnik zazwyczaj ustawiany na pozycji skrzydłowego ostatnio występował w Kołosie Kowaliwka, dla którego strzelił gola w 13 meczach obecnego sezonu.
Brazylijczyk jest piłkarzem ukraińskiego klubu od lipca ubiegłego roku. Wcześniej grał w białoruskich FK Witebsk i Szachtiorze Soligorsk oraz rodzimych drużynach.
Przypomnijmy, że okno transferowe w Polsce zamknęło się z końcem lutego. Z uwagi na rosyjską inwazję na Ukrainę FIFA zdecydowała się jednak zawiesić kontrakty zagranicznych piłkarzy z obu tych lig do 30 czerwca i zarazem wydłużyć im możliwość zmiany klubów do 7 kwietnia. Każdy zespół może pozyskać jednak tylko dwóch takich graczy.
Jagiellonia w przerwie zimowej pozyskała trzech zawodników. W związku z niestabilną sytuacją na Wschodzie w klubie nie zaprzestano jednak pracy nad poszukiwaniem kolejnych. Trener Piotr Nowak podczas ostatniej konferencji prasowej potwierdził, że obserwowani są gracze z rynku ukraińskiego. - Rozmawiałem z prezesem i dyrektorem sportowym. Jest kilka opcji, nad którymi pracują - zaznaczył.
- Kilka rzeczy jest obecnie "płynnych" ze względu na sytuację jaka tam panuje. Musimy spojrzeć też na to ze strony logistycznej, a nie piłkarskiej. Część z tych zawodników wyjechała, jest w różnych miejscach i musimy się na to przygotować. Potrzebujemy pewności. Piłkarz jaki do nas przyjdzie musi być wzmocnieniem. Ponadto nie interesują nas gracze, którzy jak to się skończy powiedzą "wracam skąd przyszedłem". Chcemy się przygotować także na przyszłość - dodał 57-latek.
Rozgoryczenie trenera Jagiellonii
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: David Beckham w nowej roli. Świetnie sobie radzi z patelnią