Trener Chelsea poruszył temat brytyjskiego rządu. "Powinniśmy zastanowić się nad ich priorytetami"

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Thomas Tuchel
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Thomas Tuchel

Thomas Tuchel podczas konferencji prasowej przed rewanżowym meczem z Lille musiał zmierzyć się z pytaniami dotyczącymi ostatnich wydarzeń. Nie zabrakło też wątku zmiany właściciela Chelsea.

Niecały tydzień temu Roman Abramowicz został objęty sankcjami przez brytyjski rząd. Przez to ogromny cios otrzymało także Chelsea FC. Jego klub działa obecnie na podstawie specjalnej licencji. Co więcej lista jest o wiele dłuższa, ponieważ "The Blues" nie mogą m.in. sprzedawać biletów czy gadżetów.

Ekipa z Londynu musi jednak sobie radzić, bowiem sezon wszedł w najważniejszą fazę. Już w środę drużyna Thomasa Tuchela zagra w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko francuskiemu Lille OSC.

Podczas przedmeczowej konferencji prasowej nie zabrakło wątku Romana Abramowicza. Trener Chelsea wypowiedział się na temat przedstawiciela premiera Borisa Johnsona, który prosił kibiców klubu ze stolicy Anglii o nie skandowanie nazwiska rosyjskiego właściciela.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski w końcu wygra Złotą Piłkę?! "I tu pojawia się problem"

- Usłyszałem o tym dosłownie przed chwilą. Nie wiem czy w obecnych czasach jest to najważniejszy temat do dyskusji w parlamencie. Jeśli przyśpiewki kibiców są tak istotne dla rządzących to powinniśmy się zastanowić nad priorytetami, które ten rząd obiera. Ta kwestia nie wymaga mojego komentarza. Naprawdę mamy o wiele ważniejsze sprawy do przedyskutowania i musimy sobie z nimi poradzić - powiedział.

W związku z ostatnimi wydarzeniami Thomasa Tuchela pojmuje się jako ambasadora Chelsea. Niemiecki szkoleniowiec został zapytany o zmianę właściciela klubu i czy potrzebuje jej, aby mocniej skupić się na obowiązkach pierwszego trenera. Ten zdaje sobie jednak sprawę, że omawiany proces nie należy do najłatwiejszych.

- Nie, musiałem niejako przejąć tę rolę. Nie jest mi potrzebna, ale wychodzi to tak z dnia na dzień. Tak to wygląda w Anglii, że niewiele osób ze sobą rozmawia, a ja bardzo doceniam taki układ w pracy. Rozmawiamy wewnątrz i mamy osoby odpowiedzialne za różne kwestie. Na zewnątrz to głównie ja mówię - stwierdził.

- Zanim porozmawiamy o nowym właścicielu, musi się on najpierw pojawić, zostać zatwierdzony i mieć możliwość posiadania klubu. Dopiero wtedy przedyskutujemy kwestię tego czy są potrzebne rozmowy. Może nie jestem odpowiednią osobą do udzielenia takiej odpowiedzi, ponieważ istnieje długi proces, aby zostać właścicielem klubu - dodał.

Chelsea w pierwszym spotkaniu przeciwko Lille na Stamford Bridge wygrało 2:0. O godzinie 21:00 w środę zagra w rewanżu z francuską ekipą. Stawką jest awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Transmisja w Polsat Sport Premium 2. Relacja tekstowa na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Reprezentant Czech pod wrażeniem Polaków. "Dajecie wielki przykład"
TVP odkryła karty. To oni w marcu skomentują mecze reprezentacji Polski