Cztery dni temu kopciuszek sprawił nieprawdopodobną niespodziankę, zwyciężając na wyjeździe z Włochami (1:0) i liczył zapewne, że oczaruje świat po raz drugi.
Do tego była jednak potrzebna żelazna konsekwencja w defensywie, a w Porto Macedończycy tak znakomici pod tym względem już nie byli. Pierwszego gola stracili po koszmarnym błędzie Stefana Ristovskiego. Po jego zagraniu wszerz boiska gospodarze wyprowadzili szybką akcję, w której Cristiano Ronaldo przytomnie podał do Bruno Fernandesa, a ten bez trudu skierował piłkę do siatki.
W drugiej połowie zawodnik Manchesteru United miał już dublet, tym razem finalizując mocnym strzałem zabójczą kontrę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!
Portugalczycy jadą na mundial po raz szósty z rzędu, a w sumie po raz ósmy w historii. Najlepszy wynik osiągnęli w 1966 roku w Anglii, gdy zajęli 3. miejsce.
Trzy ostatnie turnieje były dla nich nieudane, bo ani razu nie zdołali zajść dalej niż do 1/8 finału.
Portugalia - Macedonia Północna 2:0 (1:0)
1:0 - Bruno Fernandes 32'
2:0 - Bruno Fernandes 65'
Składy:
Portugalia: Diogo Costa - Joao Cancelo, Pepe, Danilo Pereira, Nuno Mendes, Joao Moutinho (90' Vitinho), Otavio (76' William Carvalho), Bruno Fernandes (87' Matheus Luiz), Bernardo Silva (87' Joao Felix), Cristiano Ronaldo, Diogo Jota (76' Rafael Leao).
Macedonia Północna: Stole Dimitrievski - Stefan Ristovski, Darko Velkovski, Visar Musliu, Ezgjan Alioski, Arijan Ademi, Enis Bardhi, Tihomir Kostadinov (76' Stefan Askovski), Eljif Elmas (87' Boban Nikolov), Aleksandar Trajkovski (59' Darko Churlinov), Milan Ristovski (46' Bojan Miovski).
Żółte kartki: Joao Cancelo (Portugalia) oraz Visar Musliu, Ezgjan Alioski (Macedonia Północna).
Sędzia: Anthony Taylor (Anglia).
Czytaj także:
Ukraina na mundialu bez gry? Czesław Michniewicz zabrał głos
Warta Poznań walczy o nowy stadion. Spotkanie na najwyższym szczeblu