- Będzie w tym coś magicznego - opowiadał trener Kosta Runjaić w dniu poprzedzającym mecz i roztaczał wizję pełnego stadionu, gry przy sztucznym oświetleniu, w piłkarskiej pogodzie. Nie dostosowała się do tego wszystkiego drużyna Niemca i okazała się najgorszym elementem piątkowego wieczoru. Do Szczecina przyjechała przeciętna na wyjazdach Wisła Płock, która jednak pokazała pazur i po raz drugi poradziła sobie z Pogonią.
Wisła zagrała odważnie również na początku rewanżu. To ona miała pierwszą szansę na zdobycie prowadzenia, której nie wykorzystał Jorginho. Pogoń zostawiła dwóch płocczan w polu karnym przeciwko defensorowi, a jeden z nich miał świetną szansę na pokonanie Dantego Stipicy. Skończyło się jednak spektakularnym pudłem Jorginho. Nafciarze dali do zrozumienia: nie będziemy tylko czekać na ruch rywala.
Pogoń budziła się powoli, ale z czasem zaczęła spychać Wiślaków bliżej bramki Krzysztofa Kamińskiego. Najgroźniejsi byli skrzydłowi podobnie jak w poprzednim, wygranym 4:0 meczu z Górnikiem Łęczna. Dwa uderzenia Mariusza Fornalczyka były jeszcze niedokładne, ale w 33. minucie Pogoń objęła prowadzenie 1:0. Kamil Grosicki zachował się sprytnie w polu karnym i pokonał bramkarza płaskim uderzeniem.
ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na MŚ? "Wreszcie nie jesteśmy w łatwej grupie"
Wisła potrafiła doprowadzić do remisu 1:1 po zaledwie czterech minutach i starcie rozpoczęło się praktycznie od początku. Łukasz Sekulski zagrał przytomnie po wrzutce z rzutu wolnego, a w pokonaniu strzałem Dantego Stipicy pomogła bierna postawa Mariusza Fornalczyka i rykoszet od Konstantinosa Triantafyllopoulosa. Całe nieszczęście Pogoni wynikło z nieodpowiedzialnego faulu Kamila Drygasa w centrum pola. Sekulski cieszył się z 11. gola w sezonie.
Gracze Pogoni wyszli spóźnieni na drugą połowę meczu, mieli sobie dużo do powiedzenia w szatni. Gospodarze nie zdominowali przeciwnika, mieli minimalną przewagę w posiadaniu piłki. Robił wrażenie sposób, w jaki goście wychodzili spod pressingu Pogoni i ponownie to oni mieli szansę na gola. Uderzenie Kristiana Vallo obronił Dante Stipica.
Kosta Runjaić zaczął coraz bardziej nerwowo chodzić przy linii bocznej boiska. Po godzinie za jednym zamachem wprowadził trzech zawodników z ławki rezerwowych, ale to Wisła pozostała groźniejsza. W 63. minucie Nafciarze przeprowadzili akcję bramkową na 2:1. Zakończyła się ona płaskim uderzeniem Jorginho, który zrehabilitował się za pudło z pierwszej części.
Pogoń spanikowała po drugim golu, nie potrafiła opanować emocji, a rwane tempo meczu odpowiadało Wiślakom. Kandydatom na mistrzów Polski nic nie wychodziło i praktycznie nie mieli szansy na doprowadzenie do remisu. Wisła celebrowała każde wznowienie i utrzymała wynik 2:1 do końca.
Pogoń Szczecin - Wisła Płock 1:2 (1:1)
1:0 - Kamil Grosicki 33'
1:1 - Łukasz Sekulski 37'
1:2 - Jorginho 63'
Składy:
Pogoń: Dante Stipica – Jakub Bartkowski (73' Kacper Kostorz), Konstantinos Triantafyllopoulos, Mariusz Malec, Luis Mata – Damian Dąbrowski - Mariusz Fornalczyk (60' Maciej Żurawski), Kamil Drygas (60' Jean Carlos Silva), Sebastian Kowalczyk (78' Wahan Biczachczjan), Kamil Grosicki - Piotr Parzyszek (60' Michał Kucharczyk)
Wisła: Krzysztof Kamiński - Damian Zbozień (80' Dusan Lagator), Adam Chrzanowski, Damian Michalski, Piotr Tomasik - Filip Lesniak, Aleksander Pawlak (71' Marcel Błachewicz), Mateusz Szwoch - Kristian Vallo, Jorginho (71' Patryk Tuszyński) - Łukasz Sekulski (71' Marko Kolar)
Żółte kartki: Zbozień, Lesniak (Wisła)
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 8886
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lech Poznań | 34 | 22 | 8 | 4 | 67:24 | 74 |
2 | Raków Częstochowa | 34 | 20 | 9 | 5 | 60:30 | 69 |
3 | Pogoń Szczecin | 34 | 18 | 11 | 5 | 63:31 | 65 |
4 | Lechia Gdańsk | 34 | 16 | 9 | 9 | 52:39 | 57 |
5 | Piast Gliwice | 34 | 15 | 9 | 10 | 45:37 | 54 |
6 | Wisła Płock | 34 | 15 | 3 | 16 | 48:51 | 48 |
7 | Radomiak Radom | 34 | 11 | 15 | 8 | 42:40 | 48 |
8 | Górnik Zabrze | 34 | 13 | 8 | 13 | 55:55 | 47 |
9 | Cracovia | 34 | 12 | 10 | 12 | 40:42 | 46 |
10 | Legia Warszawa | 34 | 13 | 4 | 17 | 46:48 | 43 |
11 | Warta Poznań | 34 | 11 | 9 | 14 | 35:38 | 42 |
12 | Jagiellonia Białystok | 34 | 9 | 13 | 12 | 39:50 | 40 |
13 | KGHM Zagłębie Lubin | 34 | 11 | 5 | 18 | 43:59 | 38 |
14 | Stal Mielec | 34 | 9 | 10 | 15 | 39:52 | 37 |
15 | Śląsk Wrocław | 34 | 7 | 14 | 13 | 42:52 | 35 |
16 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 34 | 7 | 11 | 16 | 36:56 | 32 |
17 | Wisła Kraków | 34 | 7 | 10 | 17 | 37:54 | 31 |
18 | Górnik Łęczna | 34 | 6 | 10 | 18 | 29:60 | 28 |
Czytaj także: Wicelider eWinner II ligi był w opałach
Czytaj także: Trudno zatrzymać Motor Lublin