Informację o śmierci Joachima Streicha podała gazeta "Ostsee Zeitung". Były niemiecki piłkarz od dłuższego czasu zmagał się z zespołem mielodysplastycznym - nowotworem układu krwiotwórczego.
Według doniesień "Bilda", w marcu br. miał zostać poddany przeszczepowi komórek macierzystych, ale zachorował na zapalenie płuc i zabieg został odwołany.
Joachim Streich nazywany był "Gerdem Muellerem ze Wschodu". Ustanowił kilka rekordów Niemieckiej Republiki Demokratycznej (państwo istniało w latach 1949-90). Zagrał najwięcej spotkań w reprezentacji tego kraju (102), strzelił dla niej najwięcej goli (55). Zdobył brązowy medal igrzysk olimpijskich w Monachium (1972), występował na MŚ 1974.
Był zawodnikiem Hansy Rostock i 1.FC Magdeburg. W barwach tych klubów zdobył aż 229 bramek w Oberlidze (najwyższa klasa rozgrywek w NRD). To także rekord, który nigdy nie zostanie pobity.
Po zakończeniu kariery pracował jako trener - w 1.FC Magdeburg, następnie, już po zjednoczeniu Niemiec, w Eintrachcie Brunszwik (został zwolniony po jednym sezonie), ponownie w Magdeburgu oraz w FSV Zwickau.
Kilka tygodni temu Streich został przyjęty go Galerii Sław niemieckiego futbolu.
Czytaj także: Tajna policja, morderstwa i donosy: tak wyglądała piłka nożna w czasach NRD
Czytaj także: Tajemnicza śmierć "Beckenbauera NRD". To Stasi poleciła go zlikwidować?