Przyszłość Roberta Lewandowskiego wciąż pozostaje niewyjaśniona. Polski napastnik czeka na odpowiednią ofertę z Bayernu Monachium. Do czasu oficjalnego ogłoszenia jego decyzji z pewnością pojawiać się będzie wiele plotek.
Kolejną na rynek medialny wypuścili dziennikarze monachijskiego dziennika "AZ". Według ich informacji na radarze Bayernu Monachium znalazł się napastnik Realu Madryt, za którego "Los Blancos" zapłacili wielkie pieniądze.
Mowa tu o Luce Joviciu. Serbski napastnik w klubie z Madrytu, delikatnie mówiąc, nie sprawdził się najlepiej. Udane mecze snajpera urodzonego w Bośni i Hercegowinie, można policzyć na palcach jednej ręki.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Dlaczego negocjacje będą jeszcze trudniejsze? Bayern nie "trawi" agenta Lewandowskiego
Mimo tego w Monachium wierzą, że jego piłkarską ziemią obiecaną jest Bundesliga. To właśnie grając w Eintrachcie Frankfurt Jović wypłynął na szersze europejskie wody piłkarskie.
Dla klubu z miasta położonego nad rzeką Men łącznie rozegrał 93 spotkania. W tym czasie udało mu się strzelić 40 goli oraz zanotować 10 asyst. Najbardziej zasłynął meczem, w którym bramkarza Fortuny Duesseldorf pokonał aż pięciokrotnie.
Obecnie Jović przez fachowy portal transfermarkt.de wyceniany jest na kwotę zaledwie 18 milionów euro. Real zapłacił za niego aż 63 miliony euro. Jego aktualny kontrakt wygasa zaś dopiero w czerwcu 2025 roku, ale wydaje się, że Florentino Perez bardzo chętnie pozbędzie się go z Madrytu.
Zobacz też:
Media: wszystko jasne?! Fiorentina podjęła decyzję ws. Piątka!
Były wicemistrz Polski ogłosił upadłość