Egipcjanin rozgrywa sezon marzenie. W Premier League zdobył już 22 gole, o pięć więcej od drugiego w klasyfikacji strzelców Heung-Min Sona z Tottenhamu. Co więcej, Mohamed Salah znajduje się też na szczycie zestawienia najlepszych asystentów ligi. Laurkę dla lidera zespołu z Anfield Road należy uzupełnić o bardzo dobre występy w Lidze Mistrzów i krajowych pucharach.
Świetna postawa właśnie została doceniona przez dziennikarzy zajmujących się futbolem (Football Writers' Association). W wyniku ich głosowania to właśnie Salah został wybrany najlepszym zawodnikiem Premier League.
W zeszłym roku tę nagrodę zdobył Ruben Dias z mistrzowskiego Manchesteru City. W tym sezonie walka o pierwsze miejsce potrwa najprawdopodobniej do ostatniej kolejki. Po 33 seriach gier obrońcy tytułu prowadzą, ale mają tylko jeden punkt przewagi nad Liverpoolem.
Dla drużyny Jurgena Kloppa tegoroczny sezon może być wyjątkowo udany. Liverpool wygrał już Puchar Ligi Angielskiej, 14 maja zagra w finale Pucharu Anglii i jedną nogą jest też w finale Ligi Mistrzów. Nie byłoby tych wyników bez wsparcia Mohameda Salaha.
- Wpływ Salaha dało się odczuć w najważniejszych momentach. Mimo że ostatnio mówi się o posusze bramkowej, jego forma potwierdza tę tezę - powiedział Adam Bate, który swój głos oddał właśnie na Egipcjanina.
Zobacz też:
Lewandowski musi uważać. Tytuł wymyka mu się z rąk
To już oficjalnie. Poznaliśmy przyszłość Jurgena Kloppa
ZOBACZ WIDEO: Piekielnie ważny miesiąc dla Milika. "Dwa cele są proste"