Ostatnie tygodnie w Premier League nie są najlepsze dla West Hamu United. Ekipa Łukasza Fabiańskiego znów straciła punkty. Tym razem Młoty uległy na własnym obiekcie faworyzowanemu Arsenalowi FC 1:2 (więcej o meczu TUTAJ).
Paradoksalnie, mimo przegranej i straty dwóch bramek, jednym z najlepszych piłkarzy na boisku został okrzyknięty Łukasz Fabiański. Polak został doceniony za spokój oraz pracę na przedpolu. Za to głównie dostało się jego kolegom z formacji obronnej.
Najczęściej przewijającą się oceną dla polskiego bramkarza była "7" (w skali od "1" do "10", gdzie "10" oznacza klasę światową). Na taką notę zdecydowały się "Evening Standard", SkySports, TeamTalk.com oraz inews.co.uk.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność
"Niewiele mógł zrobić przy straconych golach. Zawiodło go złe krycie partnerów" - napisano o grze Polaka w "Evening Standard".
"Dobra gra na przedpolu w pierwszych 20 minutach. Potem jeszcze przed przerwą uratował West Ham United od straty kolejnej bramki. Strzał Gabriela na 2:1 miał już na ręce, ale uderzenie było zbyt mocne" - opisano Fabiańskiego na portalu TeamTalk.com.
Zdaniem BBC Fabiański zasłużył na notę "5,7". Natomiast najgorszą ocenę byłemu reprezentantowi Polski dał portal 90min.com, który ocenił go na "5".
"Tak naprawdę niewiele więcej mógł zrobić. Był blisko obronienia decydującego trafienia Arsenalu, ale strzał był zbyt mocny" - napisano na 90min.com.
Fabiański został doceniony również przez znany portale statyczne. WhoScored.com przyznało Polakowi "7,1", a SofaScore.com oceniło go na "7,2". W obu przypadkach była to najlepsza nota w ekipie West Hamu United.
Zobacz także: Wisła Kraków walczy o przetrwanie
Zobacz także: Zaskakujące słowa Barcelony ws. Lewandowskiego