Arkadiusz Milik nie zagra w finale Ligi Konferencji. Rozczarowanie w Marsylii

Arkadiusz Milik nie pomógł. W meczu półfinałowym Ligi Konferencji pomiędzy Olympique Marsylia i Feyenoordem Rotterdam Polak na boisku przebywał przez 57 minut. W spotkaniu gole nie padły. Do finału awansował holenderski zespół.

Michał Piegza
Michał Piegza
Arkadiusz Milik Getty Images / Rico Brouwer/Soccrates / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
W pierwszym spotkaniu półfinałowym Ligi Konferencji w Rotterdamie Olympique przegrał 2:3 i chcąc zagrać w finale, musiał szukać goli. Swój plan na mecz miał Jorge Sampaoli, który po raz kolejny w europejskich pucharach pozostawił Arkadiusza Milika na ławce.

Jego koledzy w premierowej odsłonie przeważali, jednak nie stworzyli sobie zbyt wielu okazji bramkowych.

Najlepszą w 21. minucie miał Dimitri Payet. Zawodnik z Marsylii w polu karnym zwiódł rywala i uderzył z ok. 11 metrów tuż obok słupka.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Wiemy, co Bayern zaproponuje Lewandowskiemu. Polak nie będzie zadowolony!

Payet nie dotrwał do przerwy. W 31. minucie doznał urazu i zastąpił go Milik. Polak chwilę po wejściu na boisko strzelił głową z siedmiu metrów. Dokładnie tam, gdzie stał Marciano.

Feyenoord dopiero przed przerwą poszukał swojej okazji i omal nie zdobył gola. Z pola karnego z woleja uderzył Guus Til. Piłka odbiła się od obrońcy i minęła słupek.

Po zmianie stron gospodarze wciąż chaotycznie atakowali. Jeśli oddawali strzały, to dokładnie w to miejsce, w którym stał izraelski bramkarz gości. Przyjezdni starali się grać ofensywniej. W 47. minucie oddali pierwsze celne uderzenie. Głową przymierzył Luis Sinisterra, wprost w Steve'a Mandandę.

Minuty płynęły, pod bramkami niewiele się działo. Gospodarze popełniali proste błędy technicznie. Takowe przydarzały się także Milikowi. W końcu okazję stworzyli sobie goście. Po składnej akcji Feyenoordu z pola karnego tuż ponad bramką uderzył Gernot Trauner.

Olympique najlepszą okazję miał w 77. minucie. Po rzucie rożnym z pola karnego uderzył Pol Lirola. Piłka po drodze odbiła się od nogi obrońcy i tuż obok słupka wyszła na rzut rożny.

Nerwowo było w końcówce na boisku. Olympique okazji na wagę wygranej i dogrywki już sobie nie stworzył. W finale Ligi Konferencji zagra Feyenoord Rotterdam.

Olympique Marsylia - Feyenoord Rotterdam 0:0

Składy:

Olympique Marsylia: Steve Mandanda - Valentin Rongier, William Saliba, Boubacar Kamara, Luan Peres - Matteo Guendouzi, Papa Gueye (46' Pol Lirola), Gerson - Amine Harit (80' Cengiz Under), Dimitri Payet (33' Arkadiusz Milik), Bamba Dieng (62' Cedric Bakambu).

Feyenoord Rotterdam: Marciano - Lutshaler Geertruida, Gernot Trauner, Marcos Senesi, Tyrell Malacia - Guus Til (81' Jorrit Hendrix), Fredrik Aursnes, Orkun Kokcu - Reiss Nelson (88' Alireza Jahanbakhsh), Cyriel Dessers, Luis Sinisterra (74' Bryan Linssen).

Żółte kartki: Harit, Kamara, Under (Olympique) oraz Til, Senesi, Malacia, Dessers (Feyenoord).

Sędzia: Sandro Schaerer (Szwajcaria).

W pierwszym meczu: 2:3.
Awans: Feyenoord Rotterdam.

Czytaj także:
Blamaż Olympique'u Marsylia. Zobacz, co zrobił Milik
"Jest dobry, ale nie wielki". Ekspert wbił szpilę Milikowi

Feyenoord Rotterdam wygra rozgrywki Ligi Konferencji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×