Huśtawka emocji w finale Pucharu Włoch. Pierwszy taki sezon Szczęsnego

PAP/EPA / Riccardo Antimiani / Na zdjęciu: radość piłkarzy Interu Mediolan
PAP/EPA / Riccardo Antimiani / Na zdjęciu: radość piłkarzy Interu Mediolan

Sześć goli i dwa zwroty akcji. Nie zabrakło dramaturgii w finale Pucharu Włoch. Inter Mediolan strzelił w dogrywce gole decydujące o zwycięstwie 4:2. Juventus, po latach sukcesów, kończy sezon bez jakiegokolwiek trofeum

Juventus nie uratował pierwszego sezonu po powrocie do klubu trenera Massimiliano Allegriego. Bianconeri przegrali wcześniej mecz o Superpuchar Włoch, odpadli z Ligi Mistrzów na początku fazy pucharowej i nie uczestniczyli poważnie w grze o scudetto. To drużyna Allegriego była formalnym gospodarzem finału Pucharu Włoch, który z trybun rzymskiego Stadio Olimpico obejrzało 70 tysięcy kibiców.

Inter przetrwał krótki szturm Juventusu i rozpoczął finał mocnym uderzeniem. W 7. minucie akcja Nerazzurrich została rozegrana na obrzeżach pola karnego. Bardzo dużo czasu i miejsca miał tam Nicolo Barella i oddał perfekcyjne uderzenie z dystansu w narożnik bramki. Mattia Perin nie zdobił nic ponad odprowadzenie piłki wzrokiem do sieci. Dubler Wojciecha Szczęsnego został w blokach i zrobiło się 1:0 dla Interu.

Juventus otrząsnął się po kwadransie szoku. Podanie Juana Cuadrado trafiło do Paulo Dybali, a uderzenie Argentyńczyka zostało zatrzymane przez Samira Handanovicia. Niewiele później Słoweniec pokazał jeszcze lepsze parady i sparował piłkę po strzałach Dusana Vlahovicia i Matthijsa de Ligta. Nieskuteczność Juventusu nie pozwoliła na doprowadzenie do remisu w pierwszej połowie. Już w 41. minucie trener Allegri zaskoczył i postawił na odważne rozwiązanie - wprowadził napastnika Alvaro Moratę za kontuzjowanego obrońcę Danilo.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Kubą Świerczokiem? Tajemnica nagłego zniknięcia reprezentanta Polski

Po przerwie Bianconeri już zagrali z nastawionymi celownikami i doprowadzili do remisu 1:1. Pierwsze uderzenie Dusana Vlahovicia zostało jeszcze zatrzymane przez obronę, ale Juventus został w natarciu. Piłka znalazła się w bramce zaskoczonego Samira Handanovicia po wstrzeleniu Alexa Sandro zza pola karnego.

Juventus nie potrzebował dużo czasu na pójście za ciosem i zdobycie prowadzenia 2:1. W 52. minucie Dusan Vlahović poderwał się do kontrataku i dostał podanie na wolne pole od Alvaro Moraty. W sytuacji sam na sam z Samirem Handanoviciem oddał pierwsze uderzenie w Słoweńca, ale miał jeszcze możliwość wykonania skutecznej dobitki. Sytuacja w Rzymie zmieniła się diametralnie, ponieważ teraz to drużyna z Mediolanu musiała odrabiać stratę.

Inter również potrafił wyjść z opresji i odpowiedzieć na ciosy przeciwnika. W 80. minucie Hakan Calhanoglu oddał potężne uderzenie z rzutu karnego pod poprzeczkę. Wykorzystał on szansę na doprowadzenie do remisu 2:2 po faulu na Lautaro Martinezie. Trzymające w napięciu widowisko zostało w ten sposób przedłużone o dogrywkę.

W dodatkowych dwóch kwadransach ponownie był rzut karny dla Interu. Tym razem Paolo Valeri wskazał "na wapno" po obejrzeniu powtórek starcia z udziałem Stefana de Vrija. Był faul Matthijsa de Ligta na rodaku. Za wykonanie jedenastki zabrał się tym razem Ivan Perisić i strzelił na 3:2 pod poprzeczkę.

Ivan Perisić został bohaterem dogrywki, ponieważ w 102. minucie oddał potężne uderzenie na 4:2. Chorwat poderwał się do szybkiego ataku i po podaniu od Federico Dimarco z lewego skrzydła, huknął w narożnik bramki Mattii Perina. W ten sposób Inter zapewnił sobie drugie trofeum w sezonie pod wodzą Simone Inzaghiego. Wcześniej, również kosztem Juventusu, zgarnął superpuchar. Wciąż ma szansę na potrójną koronę w calcio.

Juventus FC - Inter Mediolan 2:4 pd. (0:1, 2:2, 2:4)
0:1 - Nicolo Barella 7'
1:1 - Alex Sandro 50'
2:1 - Dusan Vlahović 52'
2:2 - Hakan Calhanoglu (k.) 80'
2:3 - Ivan Perisić (k.) 98'
2:4 - Ivan Perisić 102'

Składy:

Juventus: Mattia Perin - Danilo (41' Alvaro Morata), Matthijs De Ligt, Giorgio Chiellini (84' Arthur Melo), Alex Sandro (90' Luca Pellegrini) - Juan Cuadrado, Denis Zakaria (67' Manuel Locatelli), Adrien Rabiot, Federico Bernardeschi (67' Leonardo Bonucci) - Paulo Dybala (99' Moise Kean), Dusan Vlahović

Inter: Samir Handanović - Milan Skriniar, Stefan De Vrij, Danilo D'Ambrosio (63' Federico Dimarco, 106' Alessandro Bastoni) - Matteo Darmian (63' Denzel Dumfries), Nicolo Barella, Marcelo Brozović, Hakan Calhanoglu (90' Arturo Vidal), Ivan Perisić - Lautaro Martinez (90' Alexis Sanchez), Edin Dzeko (63' Joaquin Correa)

Żółte kartki: Locatelli (Juventus) oraz Brozović, Vidal (Inter)

Sędzia: Paolo Valeri

Czytaj także: Inter wrócił z dalekiej podróży. Efektowne zagranie Żurkowskiego
Czytaj także: Znamy beniaminków Serie A. Polacy cieszą się z awansu

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Inter Mediolan