Co zrobi Lewandowski? "Niezależnie co wybierze i tak nie straci skuteczności"

Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Myślę, że jeśli w tym wieku ma jeszcze szansę pójść do Barcelony, to powinien spróbować - przyznał w rozmowie z "Super Expressem" Martin Max, który w swojej karierze zdobył 126 goli w Bundeslidze.

Bayern Monachium czy FC Barcelona - gdzie w nowym sezonie zagra Robert Lewandowski? Spekulacje nie mają końca w kwestii ewentualnego transferu kapitana reprezentacji Polski.

Martin Max nie ma wątpliwości, że w ekipie mistrza Niemiec "Lewy" realizuje się w stu procentach. Wskazuje co może go motywować do zmiany otoczenia na tym etapie kariery.

- Być może po prostu ma potrzebę, by sprawdzić się w nowym otoczeniu. Sprawdzić i potwierdzić klasę - przyznał Niemiec w rozmowie z "Super Expressem".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać

54-latek, który ma na swoim koncie tytuły króla strzelców Bundesligi przyznaje, że nie ma pojęcia co zrobi Lewandowski, ale jest pewien jednej rzeczy. - Niezależnie od tego, co wybierze i w jakim klubie zagra w nowym sezonie, nie straci swej skuteczności - przyznał.

Skąd ta pewność? Max tłumaczy to faktem, że Polak to już niezwykle doświadczony napastnik, a to rzecz kluczowa. - Dzięki niemu zyskujesz spokój: nie musisz biegać za wiele za piłką, bo po prostu wiesz co się za chwilę z nią stanie - wyjaśnił.

Dodatkowo w jego opinii "Lewy" ma wszystko, co powinien mieć klasowy napastnik. - Ma rzecz, która imponuje mi od zawsze: instynkt. Doskonale czuje, gdzie spadnie piłka, jak się ustawić, w którą stronę pójść - przyznał Max i na zakończenie dodał, że Polak jest kompletny.

Przypomnijmy, że Lewandowski ma ważną umowę z Bayernem do czerwca 2023 roku, ale Barcelona chce wykorzystać sytuację, że Polak i mistrzowie Niemiec nie potrafią się dogadać w kwestii przedłużenia kontraktu.

Zobacz także:
Cezary Kucharski: Dostałem drugie życie
We Włoszech mają dość Zielińskiego. "Nikt nie będzie płakał po jego odejściu"

Źródło artykułu: