Gwiazdy do wzięcia. Oni wciąż są dostępni na rynku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wszystkie topowe ligi już wystartowały, a wiele gwiazd nadal rozgląda się na rynku transferowym. Oto łakome kąski dla europejskich klubów.

1
/ 7

Edinson Cavani Poprzedni klub: Manchester United

Z pewnością sympatycy Manchesteru United spodziewali się więcej po Urugwajczyku, który wcześniej był czołowym strzelcem Paris Saint-Germain czy SSC Napoli. Edinson Cavani nie podbił Premier League i jeszcze nie związał się z nowym klubem, choć na brak zainteresowania nie może narzekać. 35-letni snajper był łączony z Boca Juniors, lecz teraz najbardziej prawdopodobny wydaje się transfer do Villarreal CF. Z drużyny "Żółtej Łodzi Podwodnej" odszedł już Paco Alcacer. Spośród pięciu czołowych lig europejskich, Cavani nie miał okazji sprawdzić się właśnie w Hiszpanii i Niemczech.

2
/ 7

Juan Mata Poprzedni klub: Manchester United

Erik ten Hag wprowadza swoje porządki na Old Trafford i pożegnał już dziewięciu zawodników. Jednym z nich był Juan Mata. W ostatnich latach ofensywny pomocnik był jedynie uzupełnieniem składu "Czerwonych Diabłów". 41-krotny reprezentant Hiszpanii ma za sobą zdecydowanie najgorszy sezon w swojej karierze. Tylko co dalej? 34-latek ani myśli zawieszać butów na kołku. Leeds United poważnie sonduje możliwość transferu Maty. Utytułowany piłkarz może więc zostać w Premier League, by udowodnić, że nowy menadżer Manchesteru United zbyt wcześnie go skreślił.

ZOBACZ WIDEO: To dlatego upadł transfer Górnika Zabrze. Cena nagle mocno podskoczyła

3
/ 7

Andrea Belotti Poprzedni klub: Torino FC

100 milionów euro - tyle całkiem niedawno przedstawiciele Torino FC żądali za transfer Andrei Bellottiego. Snajper miał w kontrakcie zapisaną bardzo wysoką klauzulę odstępnego, ale żaden z wielkich klubów się nie skusił. Jak to możliwe, że piłkarz tej klasy nadal pozostaje bez pracodawcy? Belotti ma na karku tylko 28 wiosen, niedawno sięgnął po wicemistrzostwo Europy i może zapewnić co najmniej kilkanaście bramek w sezonie. Włoski kadrowicz znalazł się w orbicie zainteresowań AS Roma. Jose Mourinho ma jednak spore pole manewru, jeśli chodzi o napastników.

4
/ 7

Daniel Sturridge Poprzedni klub: Perth Glory

Na drugim biegunie jest cztery lata starszy Daniel Sturridge. W sezonie 2013/14 Anglik tworzył na Anfield znakomity duet snajperów z Luisem Suarezem, a później było tylko gorzej ze względu na problemy zdrowotne. Trzy lata temu definitywnie rozstał się z Liverpoolem, przechodząc do Trabzonsporu. W Turcji długo nie zagrzał miejsca, bo w 2020 roku FIFA zawiesiła go za złamanie przepisów dotyczących uprawiania hazardu. Ostatnio zaliczył epizod w australijskim Perth Glory, gdzie był cieniem samego siebie. Nie strzelił ani jednego gola w sześciu spotkaniach ligowych.

5
/ 7

Diego Costa Poprzedni klub: Atletico Mineiro

Swego czasu Diego Costa odrzucił powołanie do reprezentacji Brazylii na rzecz hiszpańskiej kadry. Tym bardziej zaskakująca była jego przeprowadzka do Atletico Mineiro. Były zawodnik Chelsea i Atletico Madryt łącznie zdobył zaledwie pięć bramek na tamtejszych boiskach, jednocześnie zapisał na swoim koncie mistrzostwo i triumf w krajowym pucharze. Costa także pozostaje piłkarzem z kartą na ręku. O napastnika pytała włoska Salernitana, teraz jego nazwisko jest wymieniane w kontekście Rayo Vallecano. W hiszpańskiej Primera Division miałby grać w parze z Radamelem Falcao.

6
/ 7

Willian Poprzedni klub: Corinthians Sao Paulo

Willian w połowie 2021 roku trafił do Corinthians Sao Paulo, którego jest wychowankiem. Reprezentant Brazylii miał być jedną z największych gwiazd ligi, tymczasem jego statystyki nie powalały na kolana. Był mocno krytykowany przez kibiców, zdarzały się pogróżki. Willian spędził wiele sezonów w Londynie, broniąc barw Chelsea i Arsenalu. Zapowiada się na powrót do elitarnej Premier League, gdzie zgromadził 258 występów. Doświadczony pomocnik najprawdopodobniej zasili szeregi Fulham FC. Beniaminek dysponuje imponującym budżetem i planuje wzmocnić kadrę.

7
/ 7

Marcelo Poprzedni klub: Real Madryt

Skończyła się pewna epoka. Po 15 sezonach Marcelo przestał być zawodnikiem Realu Madryt. Przez ten okres drużyna "Królewskich" między innymi sześć razy świętowała zdobycie mistrzostwa Hiszpanii i na dodatek pięciokrotnie triumfowała w Lidze Mistrzów. 12 maja lewy obrońca obchodził 34. urodziny. Nie da się ukryć, że w poprzednich latach mocno obniżył loty, ale mimo to może przebierać w atrakcyjnych finansowo propozycjach. Marcelo miał oferty z Lazio Rzym i AC Milan, lecz nie zdecydował się na grę w Serie A. Działacze OGC Nice zagięli parol na legendę Realu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)