W tym artykule dowiesz się o:
Sport
FC Barcelona do przerwy prowadziła z Club America 2:1, ale ostatecznie przegrała z mistrzem Meksyku 2:3. Xavi jednak wystawił wielu graczy, którzy na co dzień nie grają w pierwszym zespole. Robert Lewandowski z kolei rozegrał niespełna kwadrans. Sparing zorganizowano głównie po to, aby zarobić. Co piszą o nim hiszpańskie media?
"Barca zakończyła rok porażką w towarzyskim meczu rozegranym na Cotton Bowl w Dallas z Club America, ale zarobiła do kasy pięć milionów euro. Spotkanie, oprócz korzyści ekonomicznych, pozwoliło także zobaczyć w akcji garstkę młodych zawodników z drużyny rezerw, a dla niektórych był to debiut w pierwszej drużynie" - pisze "Sport".
Mundo Deportivo
"Słodko-gorzkie pożegnanie 2023 roku dla Barcelony. Drużyna po raz kolejny przegrała, pokazując się z kiepskiej strony w meczu towarzyskim z Club America i nie pozbyła się złego nastroju z ostatnich tygodni. Jedyną pozytywną rzeczą z Dallas będzie 5 milionów euro" - komentuje "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: Rzadki widok. Messi wszedł do sklepu i się zaczęło
Marca
"Barcelona żegna rok ze złym smakiem w ustach i nadzieją, że przerwa świąteczna wpłynie na zmianę trendu w drużynie. Blaugrana przegrała z Club America w Dallas i dała jasno do zrozumienia, że potrzebuje świąt bardziej niż kiedykolwiek. Zespół kończy rok z wywieszonym językiem. Jako okoliczność łagodzącą należy dodać, że większość zawodników pochodziła z rezerw" - czytamy w "Marce".
As
"Mecz na Cotton Bowl miał więcej niż skromną frekwencję. A na tak imponującym stadionie, jak ten w Dallas, mała liczba widzów robiła jeszcze większe wrażenie. Może to deszcz, a może niewielki rozgłos sprawił, że na stadion przyszło tak mało ludzi. A ci nieliczni, którzy przyszli lub oglądali transmisję, mogli się jedynie cieszyć grą Lamine'a Yamala" - podsumowuje "As".
L'Esportiu
"Barca kończy 2023 rok porażką w towarzyskim meczu z Club America w Dallas, ale otrzyma 5 milionów euro. Meksykanie dwukrotnie odbierali Barcelonie prowadzenie. Xavi jednak postawił w składzie na wielu młodych zawodników i Joao Felixa oraz Andreasa Christensena, którzy zeszli w przerwie meczu" - pisze "L'Esportiu".