W tym artykule dowiesz się o:
Radosław Cierzniak - kolejny bardzo udany mecz (z Górnikiem Zabrze) w wykonaniu bramkarza Wisły Kraków. Bronił pewnie, skutecznie, skapitulował raz, ale wiele do powiedzenia nie miał.
Michał Koj - obrońca Ruchu Chorzów "rośnie" z każdą kolejką, tak jak cały zespół "Niebieskich". W Łęcznej był najlepszym piłkarzem na boisku, strzelił gola, zagrał na zero z tyłu. Świetny występ.
Marcin Kamiński - kapitalny występ w Szczecinie, a akcja przy pierwszym golu jak w stylu najlepszych stoperów świata. Lechita rozpoczął ją na własnej połowie, oddał piłkę, ale popędził w pole karne i asystował. Brawo.
Patrik Mraz - Król asyst znowu dał o sobie znać. Słowacki obrońca w szalonym meczu w Niecieczy miał dwa podania, po których koledzy strzelali gole. Piłkarz Piasta jest liderem asystentów w ekstraklasie.
Jacek Góralski - mecz Jagiellonii z Koroną wielki nie był, ale dla gospodarzy miał olbrzymie znaczenie. Białostoczanie w końcu wygrali, a duży udział w tym zwycięstwie miał właśnie Góralski. Harował za dwóch, albo i za trzech, odbierał piłki. Robił to, co umie najlepiej.
Tomasz Foszmańczyk - Oto nasz Piłkarz Kolejki. Strzelił dwa gole w szalonym meczu z Piastem (3:5), to jego pierwsze trafienia w ekstraklasie.
Marek Zieńczuk - W weekend w ekstraklasie po raz 400. I strzelił gola. - To chyba pierwsza moja podcinka w sytuacji sam na sam - uśmiecha się Zieńczuk. - Dziękuję kolegom z drużyny, że pomogli mi, by ten jubileusz był tak radosny i pogodny. Chciałbym też podziękować kibicom, bo czuję w Chorzowie duże wsparcie. Daje mi to motywację do ciężkiej pracy - dodaje.
Deniss Rakels - miał ogromny udział w rozbiciu Lechii Gdańsk. Łotysz rozegrał kolejny doskonały mecz, strzelił gola, miał udział przy kolejnym.
Mateusz Cetnarski - Mózg Cracovii. Kapitalne podania, przegląd pola, znowu gol. Rozgrywający z Krakowa jest w reprezentacyjnej formie.
Mariusz Stępiński - Trafia jak na zawołanie. W Łęcznej znowu strzelił gol, Ruch wygrał 3:0.
Josip Barisić - Chorwat również wziął udział w strzelaninie w Niecieczy. Trafił raz.