Skuteczni w meczach do jednej bramki. Najlepsi I-ligowcy 3. kolejki

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zgodnie z planem rozegrano osiem z dziewięciu meczów 3. kolejki Fortuna I ligi. W Niepołomicach nie padł gol, a na pozostałych stadionach bramki zdobywała tylko jedna drużyna. Hat-trickiem popisał się Joan Roman z Miedzi Legnica.

1
/ 11

Po powrocie ze zgrupowania juniorskiej reprezentacji Polski zagrał popisowo w lidze. Kacper Bieszczad poradził sobie ze wszystkimi strzałami w wygranym 3:0 meczu z Widzewem Łódź. Młodzieżowca nie zdołali pokonać między innymi Marcin Robak, Patryk Stępiński oraz Henrik Ojamaa. Efektowną robinsonadę zaprezentował po uderzeniu Merveille'a Fundambu.

* - liczba nominacji do "11" kolejki

2
/ 11

GKS Tychy nie trafił do bramki w dwóch meczach ligowych otwierających sezon. Zespół przerwał niemoc strzelecką w wygranym 2:0 pojedynku z Sandecją Nowy Sącz. Bartosz Szeliga był wiodącym zawodnikiem, wykonał asystę przy trafieniu Bartosza Biela, a po przerwie sam ustalił wynik, kiedy drużyna grała w osłabieniu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

3
/ 11

Pomarańczowi wciąż nie stracili gola w tym sezonie. Trzecie z rzędu czyste konto zachowali w wygranym 2:0 starciu z GKS-em Bełchatów. Jonatan De Amo współpracował harmonijnie z Artemem Putiwcewem na środku defensywy i nie pozwalali Brunatnym na zagrażanie bramce Tomasza Loski. Długimi fragmentami spotkania bełchatowianie byli bezradni w ofensywie.

4
/ 11

W 3. kolejce już dziewięć drużyn zachowało czyste konto. Jedna z nich to ŁKS Łódź, który podobnie jak Bruk-Bet Termalica Nieciecza jeszcze nie stracił gola w tym sezonie. Maciej Dąbrowski nie tylko rzetelnie popracował w defensywie, ale na dodatek miał udział przy bramce Macieja Wolskiego i oddał uderzenie w poprzeczkę. Spadkowicz zwyciężył 3:0 ze Stomilem Olsztyn.

5
/ 11

Od czwartku do soboty dobrze prezentowali się skrzydłowi grający na lewej stronie boiska. Wśród tych występujących na prawej flance było trudniej o wyróżnienie. Łukasz Moneta zapracował na nie aktywną grą w wygranym 2:0 meczu z Sandecją Nowy Sącz. Dynamiczny zawodnik był zamieszany w oba gole Trójkolorowych.

6
/ 11

Chrobry udzielił lekcji pierwszoligowego futbolu Widzewowi Łódź. Premierowego gola w wygranym 3:0 pojedynku strzelił Jaka Kolenc. Miał szczęście, ponieważ jego uderzenie nadawało się do zatrzymania, mimo to piłka zaskoczyła swoim kozłem Wojciecha Pawłowskiego i wpadła do siatki. Rzetelnie popracował w centrum boiska i pomógł w odniesieniu zwycięstwa z markowym przeciwnikiem.

7
/ 11

ŁKS odniósł już dwa wysokie zwycięstwa po spadku z PKO Ekstraklasy, Liderem zespołu zarówno w wygranym 4:0 meczu z Odrą Opole, jak i 3:0 ze Stomilem Olsztyn był Pirulo. Hiszpan strzelił gola, ale to nie wszystko. Na pierwszoligowym poziomie bawi się piłką i zgrabnie manewruje między przeciwnikami. Przypomina Daniego Ramireza z tego poziomu rozgrywek.

8
/ 11

W tym sezonie strzelił już trzy gole i przy trzech asystował, dzięki czemu prowadzi w klasyfikacji kanadyjskiej ligi. W wygranym 4:0 spotkaniu z Resovią wystąpił w roli egzekutora i popisał się hat-trickiem. Joan Roman rozpoczął kanonadę w pierwszej połowie, a zakończył ją po przerwie. Miał nawet szansę na pokonanie Marcela Zapytowskiego po raz czwarty.

9
/ 11

Pomarańczowi mogą liczyć na istotne gole doświadczonego Słowaka. Tym razem wykorzystał dogranie z lewego skrzydła i pokonał Pawła Lenarcika w wygranym 2:0 spotkaniu z GKS-em Bełchatów. Jego opanowanie przydaje się w rozgrywaniu ataku pozycyjnego przez zespół, który z kompletem zwycięstw jest na szczycie tabeli.

10
/ 11

Po raz pierwszy zagrał w podstawowym składzie Radomiaka i nie potrzebował nawet kwadransa na przymierzenie do bramki. Dzięki uderzeniu Karola Angielskiego drużyna prowadzona przez Dariusza Banasika pokonała 1:0 GKS 1962 Jastrzębie. Daje do zrozumienia, że może godnie zastąpić w ofensywie Radomiaka kontuzjowanego Patryka Mikitę.

11
/ 11

W wygranym 4:0 meczu z Resovią tylko Kamil Zapolnik starał się skraść odrobinę show Joanowi Romanowi. Były zawodnik Górnika Zabrze strzelił gola, a także asystował przy jednym z trafień Hiszpana. Kamil Zapolnik dobrze wprowadził się do zespołu Jarosława Skrobacza i szczególnie w spotkaniach w Legnicy sprawia przyjemność publiczności swoimi atakami.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)