Koniec meczu. Arka wygrała z Piastem 2:1 niezwykle ważny mecz i odskakuje od strefy spadkowej. Gliwiczanie natomiast pogrążają się na dnie.

Dziczek dośrodkował w pole karne z rzutu wolnego z połowy boiska, ale Czerwiński faulował w ofensywie.

Wydaje się, że Piast już nie zdąży.

Doliczone 5 minut.

Dziczek główkował w poprzeczkę!

Chrapek dośrodkował z rzutu wolnego, ale Twumasi nie doszedł do piłki.

Spieszy się Piastowi, ale goście nie potrafią znaleźć drogi do bramki Węglarza.

Piast zamyka Arkę pod jej polem karnym.

Płaski strzał Vitalucciego sprzed pola karnego został zablokowany.

Coraz mniej czasu ma Piast. A nie musiałby się martwić o wynik, gdyby przed przerwą prezentował się podobnie.

Twumasi doszedł do strzału z kilku metrów, ale uderzył fatalnie.

Tomasiewicz uderzył z dystansu, a piłka po rykoszecie wyszła poza boisko.

Jirka mocno dośrodkował, a Zatorowi skoczyło ciśnienie, bo był bliski samobója.

Dużo niedokładności teraz na boisku.

Na boisku leży Mokwa.

Szybka kontra gdynian, ale po dośrodkowaniu Kerka faulował Espiau.

Piast w drugiej połowie jest zespołem zdecydowanie lepszym i powinien przynajmniej remisować. Czas jednak ucieka, a na tablicy nadal 2:1 dla Arki.

Nieźle zapowiadała się akcja Piasta, ale ostatecznie nikt nie zdołał oddać strzału.

Chrapek dośrodkował z rzutu wolnego, a obok bramki główkował Czerwiński.

Arka znowu cofnięta. Piast szuka swojej szansy.

Jakubczyk miał dobry pomysł z długim zagraniem do Rusyna, ale podał zbyt mocno.

Zakotłowało się w polu karnym Piasta. Sędzia nakazał grę od bramki, ale gospodarze domagają się jeszcze rzutu karnego.

Piast nieco spuścił z tonu, dzięki czemu Arka może złapać oddech.

Rivas złożył się do przewrotki, ale było to zbyt lekkie, by zaskoczyć rywala.

Arka już zaczyna grać na czas, mając rzut rożny.

Mokwa mięciutko wrzucił piłkę w pole karne, gdzie Węglarz uprzedził Barkowskija.

Arka nie potrafi wyjść z własnej połowy. Naładowani są goście.

Piast powinien już remisować, ale jeśli utrzyma ten poziom, to prędzej czy później się to stanie.

Sytuacyjnie główkował Czerwiński. Tym razem bez zagrożenia.

Barkowskij ładnie zagrał do Sanci, którego strzał z ostrego kąta odbił Węglarz.

Barkowskij wyłożył piłkę do Dziczka, który huknął nad poprzeczką.

Szybka akcja Piasta zakończona zablokowanym strzałem Sanci.

Gramy dalej.

Po piorunującym początku Arka spuściła z tonu w i końcówce I połowy została skarcona. Do przerwy prowadzi z Piastem tylko 2:1.

Rzut karny dla Piasta! Nguiamba trafiony w rękę po strzale Sanci!

Przymierzył Kerk i niewiele zabrakło, by Piasta pogrążyć.

Rivas sfaulował Navarro tuż przed polem karnym.

Doliczone 3 minuty.

Kocyła pomknął na bramkę, a piłka po jego strzale i rykoszecie od obrońcy wyszła poza boisko.

Jirka dośrodkował z prawej strony, zgrywał Tomasiewicz, ale nikt akcji nie zamknął.

Dośrodkował Twumasi, lecz Barkowskij nie miał szans na dojście do podania.

Po dośrodkowaniu Boisgarda z narożnika Rivas główkował nad poprzeczką.

Tomasiewicz uderzył z powietrza z kilkunastu metrów. Piłka poleciała obok słupka.

Arka pozwala Piastowi grać piłką, a ten - mimo że to robi w każdym meczu - w ogóle nie ma pomysłu, co z nią zrobić.

Ponad dwa kwadranse za nami, a zespół, który przegrywa 0:2 od dawna, nie ma choćby jednego celnego strzału, a w ogóle ma jeden...

Niedokładny, chaotyczny i bezproduktywny jest Piast.

Gliwiczanie raz na jakiś czas szukają prostopadłych podań w pole karne, lecz nie znajdują one adresata.

Inny trener, ale styl póki co ten sam. Duże posiadanie, dużo podań, a efektu żadnego. Piast jest fatalny.

Arka cofnięta. Piast rozgrywa pod jej polem karnym, ale bez pomysłu na zagrożenie bramki.

Strzał Jirki z dystansu zablokowany.

Musi szybko obudzić się Piast, jeśli marzy o odwróceniu wyniku.

Długa piłka pod pole karne Piasta, którą wyłapał Plach.

Rusyn wpadł w pole karne i było blisko kolejnego trafienia, ale na raty wyratował się Plach.

Dośrodkowanie Jirki prosto w ręce Węglarza.

Dośrodkowanie w pole karne, Barkowskij piłkę przepuścił, lecz nie wiadomo do kogo.

Piast przegrywa 0:2 w takim meczu i w takim czasie, a nie potrafi zbliżyć się pod pole karne Arki.

Jeśli to ma być nowe rozdanie, to bez cudu się nie obędzie.

Co robi Piast? Zmierza do I ligi.

Trwa analiza VAR. Być może będzie 2:0

Kolejne błędy Piasta. Tym razem w środku pola skiksował Czerwiński i gości ratował Plach.

Lewicki zagrał miękko w pole karne, ale zbyt głęboko i piłka w rękach Węglarza.

Idziemy o zakład, że nie tak wyobrażał sobie pierwsze minuty na ławce Daniel Myśliwiec.

Gramy!

Spotkanie poprowadzi Łukasz Kuźma (Białystok).

A to dlatego, że gliwiczanie całą stawkę zamykają i do swojego rywala tracą 5 punktów. Mają wprawdzie dwa zaległe spotkania, ale z Lechem Poznań i Legią Warszawa, więc ciężko zakładać, że ten bilans mocno się poprawi. Fatalne wyniki i sam styl spowodował przy Okrzei trzęsienie ziemi. Pracę stracił Max Moelder, a jego miejsce w czwartek zajął Daniel Myśliwiec, którego czeka nie lada wyzwanie, by uporządkować zespół i wyprowadzić go na prostą. Trzeba przyznać, że Piast kadrowo nie wygląda na drużynę, która powinna drżeć o utrzymanie.

Arka Gdynia w tym sezonie ma różne twarze. U siebie jeszcze nie przegrała i pokonała Cracovię, Wisłę Płock i Pogoń Szczecin. Dodatkowo zremisowała m.in. z Koroną Kielce. Twierdza więc nad morzem stoi, bo w delegacji gdynianie są fatalni. Dość wspomnieć, że w dwóch ostatnich delegacjach przegrali po 0:4, a w sumie do domu zabrali... jeden punkt i to z... Warszawy. Wobec tego z dorobkiem 12 "oczek" beniaminek znajduje się bardzo blisko strefy spadkowej, więc mecz z Piastem Gliwice ma ogromne znaczenie.

Sobotę z PKO Ekstraklasą rozpoczynamy w Gdyni meczem o sześć punktów. Arka podejmuje Piasta Gliwice.