Pretensje na nic. Sędzia nawet nie udał się do monitora.

Pretensje Hiszpana. Był kopnięty, ale sędzia nie zauważył faulu. Co na to VAR?

Imaz przewrócił się w polu karnym.

Wdowik z rzutu wolnego i znów w ręce bramkarza.

Nawet nie można napisać, że Jagiellonia bije głową w mur, bo tu żadnego bicia nie ma.

Dośrodkowanie Wdowika i kolejny raz sędzia odgwizdał faul Pululu w ofensywie.

Sędzia dolicza minimum 7 minut.

Coraz więcej nerwów. Brudna gra drużyny Skendiji. Jagiellonia niepotrzebnie daje się w to wciągnąć.

Przepychanki na murawie. Imaz traci nad sobą kontrolę.

Teraz Wdowik z rzutu wolnego posłał piłkę prosto w ręce bramkarza.

Czasu coraz mniej, a tu się nic nie zmienia. Jagiellonia jest totalnie bezzębna.

Popsuł dośrodkowanie Wdowik. Przy okazji jeszcze ucierpiał po ostrym wejściu rywala.

A mogło być jeszcze gorzej. Kontra gospodarzy, Ibraimi strzelił mocno z 16 metrów, ale dobrze broni Piekutowski.

Jagiellonia jest już nastawiona bardzo mocno na ofensywę. Trudno się dziwić, tutaj nie ma czego bronić.

Jagiellonia nie kreuje sytuacji. To jest coś niewyobrażalnego. Baboucarr Gaye nie został zmuszony do żadnej poważnej interwencji.

Kolejny bezmyślny faul Pululu. Najpierw za daleko wypuścił sobie piłkę, a następnie popchnął rywala.

Jagiellonia jest często na połowie przeciwnika, ale nie przekłada się to na sytuacje.

Latifi oddał lekki strzał z rzutu wolnego. Do bramki było daleko i spokojnie interweniował Piekutowski.

Pół godziny do końca. Jagiellonia ma coraz mniej czasu. Nie wygląda to zachęcająco.

Pululu zablokowany w "szesnastce", choć i tak sędzia asystent sygnalizował spalonego.

Ajj, Lozano podawał w kierunku Imaza. Wyglądało to świetnie, ale w ostatniej chwili kapitalnie interweniował Cake.

Pululu w polu karnym. Łatwo ograny obrońca, próba podania w okolice piątki, ale Imaz był spóźniony. Łapie piłkę Gaye.

Pozo, Lozano i Imaz za moment wejdą na boisko. Nie ma na co czekać.

Sędzia przerwał kontratak Skendiji, bo bardzo ostro faulowany był Romanczuk. Rywale protestują.

Alhassan brzydko faulował Pululu.

VAR jeszcze coś sprawdzał, ale gol został strzelony prawidłowo.

Skendija przycisnęła.

Rzut rożny dla gospodarzy i tym razem skutecznie piąstkował piłkę Piekutowski.

Dobra interwencja Piekutowskiego poza polem karnym.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Pierwsza połowa się odbyła. I na tym zakończmy.

Nieudany strzał Drachala zza pola karnego.

Sędzia dolicza minimum 4 minuty.

Pietuszewski poszukał strzału z 20 metrów, ale został zablokowany.

Gospodarze w (zapewne chwilowym) osłabieniu.

Zejnullai sprawia wrażenie zamroczonego. I chyba będzie konieczna zmiana.

Wyglądało to bardzo poważnie.

Sędzia wzywa pomoc na boisko. Zejnullai oberwał od kolegi z drużyny.

Zamieszanie w polu karnym po centrze Pripa. Szkoda tylko, że Flach nie trafił w piłkę, bo miał znakomitą okazję.

Nie układa się dobrze to spotkanie. Jagiellonia nie kreuje sytuacji, w dodatku nie pomaga fatalna murawa, przez co przytrafiają się proste błędy w rozegraniu.

Koszmarna strata Stojinovicia. Spahiu trochę pokiwał przed polem karnym, ale strzelił w trybuny.

Rzut wolny dla Jagiellonii z 30 metrów. Do piłki podszedł Wdowik, lecz strzelił w sam środek. Gaye spokojnie broni.

Długie podanie w kierunku Pietuszewskiego, ale nie popełnili błędu obrońcy rywala.

Lech prowadzi z Rayo 1:0. Cały czas czekamy na pierwszą bramkę dla Jagiellonii.

Kompletnie nieudane dośrodkowanie Wdowika z rzutu rożnego. Nikt nie sięgnął piłki.

Jagiellonia próbuje krótkimi podaniami rozklepać defensywę rywala. Na razie to się jednak nie udaje.

Skendija nie ma zbyt wiele do zaoferowania w ofensywie.

Po chwili wrzucał jeszcze Prip, jednak Drachal oddał niecelny strzał głową.

Szansa dla Jagiellonii. Pululu utrzymał się przy piłce w polu karnym, zagrał płasko wzdłuż piątki, lecz nikt tego nie zamknął.

Była okazja dla Jagiellonii, ale Prip skiksował w polu karnym po podaniu Pietuszewskiego! Niesamowite. Nie był przez nikogo atakowany, to powinien być celny strzał.

Cóż, czekamy na jakieś fajerwerki. Samym posiadaniem piłki Jagiellonia nic tutaj nie ugra.

Pietuszewski niedokładnie zagrywał w pole karne. Szkoda, brakuje precyzji.

Akcja gospodarzy, ale dobrze ustawiony był Wojtuszek i nie pozwolił, by piłka dotarła do Latifiego.

Na razie jest nudnawo. Niewiele się dzieje.

Cake wyciął Pululu. Pierwsze ostre wejście w nogi napastnika Jagiellonii.

Jagiellonia przy piłce. Raczej można się przyzwyczaić, bo tak to powinno wyglądać długimi fragmentami.

Sprytne dośrodkowanie Pripa, ale zabrakło strzału.

Tamba sam na sam z Piekutowskim po błędzie Stojinovicia. Na szczęście był na spalonym.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko. Za moment zaczynamy.

Wielki obiekt w Skopju świeci pustkami. Na trybunach raptem kilkaset osób.

Jagiellonia dzisiaj bez Imaza w wyjściowym składzie:

Znamy składy na mecz FK Skendija - Jagiellonia Białystok