Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. To dziś opisuje grę Jagiellonii, która mogła zniszczyć rywala przed przerwą. Potem kilka sytuacji do 60. minuty, ale dalej gospodarze nie istnieli. Rytmicznie odbudowywała się Pogoń i strzeliła 3 gole na trudnym terenie. W doliczonym czasie gry prawdziwy thriller. Tu mogło się skończyć hokejowym wynikiem. Nieprawdopodobny scenariusz, nieprzewidywalny. Ale taka jest Ekstraklasa... Dziś na polskich boiskach jeszcze derby Krakowa. Zapraszamy do nas na relację, będzie się działo!

Błąd Poletanovicia, Kozulj szarżował z piłką i szukał kolegi, ale zablokowano jego podanie.