KPR Ruch Chorzów (panie) w finale pokonał 2-0 KS Lakers Powidz, a SPR Gokis Kąty Wrocławskie (panowie) zapewnili sobie końcowy triumf po konkursie shoot-outów z MKS-em Delfinem Grudziądz.
Drużyny żeńskie zostały podzielone na 3 grupy. Najlepsze w grupie A okazały się zwyciężczynie turnieju inauguracyjnego, Byczki Kowalewo Pomorskie, które bez straty seta wygrały wszystkie swoje mecze. Awans do ćwierćfinału zapewniły sobie także zawodniczki Pyrek, które w poznańskich derbach zwyciężyły 2-0 z APR-em i ROKiS-em.
Grupę B bez większych problemów wygrał zespół KS Lakers Powidz, pokonując w dwóch setach triumfatorki z minionej, 5. edycji PGNiG Summer Superligi, GRU Juko Piotrków Tryb. oraz AZS AWF Warszawa. Tuż za nimi uplasowały się piotrkowianki.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski pokazał swoje czerwone Porsche. Uśmiejesz się do łez
W grupie C, dzięki wygranej po shoot-outach z GRU JUKO II, pierwsze miejsce zajęły zawodniczki ECO SaveGroup Ochoty Warszawa. Do ćwierćfinałów zakwalifikowała się także drużyna z Piotrkowa Tryb. Ostatnie wolne miejsca zajęły ekipy KPR-u Ruchu Chorzów i BHT DTB Sambora Tczew.
Drużyny męskie, tak jak przed tygodniem, podzielone zostały na trzy grupy - zwycięzcy zapewnili sobie bezpośredni awans do półfinału, a zespoły z drugich miejsc zagrały o ostatnią wolną lokatę. W pierwszej grupie niepokonani byli zawodnicy SAS-u Gdańsk II, którzy stracili seta jedynie w meczu z debiutującą Anilaną Łódź. Gdańszczanie wygrali także z MKS-em Delfinem Grudziądz i KS Lakers Powidz. Tuż za nimi uplasowali się szczypiorniści plażowi Delfina.
W grupie B najlepsze okazało się GRU Juko Piotrków Tryb. Piotrkowianie pewnie rozprawili się z zawodnikami Mazura Sołdańskiego Sierpc i dwoma zespołami z Gdańska – SAS-u I i SPR-u Wybrzeża. Drugie miejsce zajął zespół SAS-u.
W grupie C równych sobie nie miał SPR GOKiS Kąty Wrocławskie, który pokonał 2-0 Ekoserwis Damy Radę Inowrocław oraz Szczypiorniak Gniezno. Ostatnie wolne miejsce w walce o półfinał przypadło inowrocławianom.
W półfinale po raz kolejny poza zasięgiem rywalek okazały się zawodniczki Ruchu, które zameldowały się dalszej części rozgrywek kosztem Sambora, a awans do finału, po wygranej 2-0 z GRU Juko Piotrków Tryb. I, zapewniły sobie również powidzanki.
Najciekawiej wypadło półfinałowe starcie panów z GRU Juko i GOKiS-u Kątów Wrocławskich, w którym lepsi okazali się zawodnicy spod Wrocławia. W finale, po zwycięstwie 2-0 nad SAS-em Gdańsk II, czekał już na nich MKS Delfin Grudziądz.
- To świetne uczucie i mnóstwo emocji wygrać tutaj, w Starych Jabłonkach. Mamy silną drużynę z fajnymi zawodniczkami w składzie, dlatego planujemy wystąpić też w następnych turniejach tej edycji. Widzimy się w Gdańsku, a później w Płocku - powiedziała po spotkaniu najlepsza zawodniczka finałów, pochodząca z Ukrainy zawodniczka Ruchu, Anna Diablo.
- To jest niesamowita chwila, bo to pierwszy sukces w historii Kątów Wr. w PGNiG Summer Superlidze. Złożyło się tak, że udało nam się tego dokonać w tym legendarnym miejscu, jaki są Stare Jabłonki - skomentował zwycięstwo zawodnik GOKiS-u, Maciej Skrzypek.
Po turnieju w Starych Jabłonkach nastąpi przerwa reprezentacyjna, a liga wróci do gry w ostatni weekend lipca (30-31.07) na Lotos Stadionie Letnim w Gdańsku.
Czytaj także:
--> A jednak. Będziemy mieli dwa kluby w elitarnych rozgrywkach
--> Jego kariera stanęła pod wielkim znakiem zapytania