Niewielu mielczan zasługuje na ciepłe słowa po sezonie 2021/22, ale Dmitrij Smolikow zrobił chyba najwięcej, by Stal utrzymała się w PGNiG Superlidze. To Białorusin zapewnił zwycięstwo z Torus Wybrzeżem Gdańsk, które przedłużyło nadzieję na pozostanie w rozgrywkach. Smolikow był dość równy przez cały sezon, rzucił 90 bramek (najwięcej w Stali) i miał 103 asysty.
Prawy rozgrywający, pomimo niezbyt imponujących warunków fizycznych jak na swoją pozycję, mógł przykuwać uwagę zdecydowaniem i nieszablonowymi rozwiązaniami. Według naszych informacji, jego następnym klubem będzie Grupa Azoty Unia Tarnów, która... pozbawiła Stal miejsca w PGNiG Superlidze.
Tarnowianie akurat cierpieli na niedobór leworęcznych. Po styczniowym odejściu Rennosuke Tokudy do niemieckiego TuS N-Luebbecke, prawe rozegranie obsadzali Keisuke Matsuura i przestawiany ze skrzydła Sasza Buszkow. Japończyk nie spełnił oczekiwań, stąd potrzeba wzmocnienia tej pozycji.
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa moc! Zobacz, co wyczarowała Anita Włodarczyk
- Nie prezentował się tak dobrze jak w lidze węgierskiej, gdy rzucił Veszprem siedem goli. Mamy jednak na niego nowy pomysł - wyjaśnia nam prezes Krzysztof Mogielnicki.
Oprócz Smolikowa, w klubie może pojawić się też nowy obrotowy. Mówi się o kolejnym zawodniku z japońskim paszportem (w Tarnowie jest już inny kołowy Shuichi Yoshida).