- Gdy pojawiła się oferta z Lublina, nie zastanawiałam się długo. MKS FunFloor Perła Lublin to klub na wysokim poziomie i z wielkimi ambicjami. Wierzę, że w przyszłym roku wspólnie będziemy cieszyć się ze złota. Wiem też, że są tu wspaniali kibice i nie mogę się doczekać, kiedy przed nimi zagram - powiedziała Marianna Rebicova, cytowana przez oficjalną stronę klubową.
28-letnia lewa rozgrywająca większość sportowej kariery spędziła w Iuvencie Michalovce, z którą wielokrotnie zdobywała złoto czesko-słowackiejekstraklasy. Zawodniczka zasmakowała także gry za granicą, przenosząc się w 2018 roku do węgierskiego Kisvardai KC.
Po zagranicznej przygodzie związała się na rok z RK Krim Mercator Lublana, a w sezonie 2020/2021 ponownie widzieliśmy ją w barwach Iuventy Michalovce. Marianna Rebicova była tam kapitanem drużyny i jedną z najważniejszych szczypiornistek.
ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska zrobiła niezłe show. "Taniec z różowym młotem"
- Obserwowałam Mariankę podczas towarzyskiego turnieju w Hiszpanii przed mistrzostwami świata. Oglądałam wówczas wszystkie mecze Słowacji i już wtedy wpadła mi w oko. Widziałam też spotkania kadry naszych południowych sąsiadów rozgrywane w ramach turnieju mistrzowskiego. Nie ukrywam, że posiłkowałam się też opinią Adriana Struzika, który na co dzień pracuje w MOL Lidze. Wypowiadał się on niezwykle pozytywnie o poziomie gry tej zawodniczki - powiedziała trenerka lubelskiego klubu, Monika Marzec.
- Oprócz tego, że dysponuje bardzo dobrym rzutem, umie dobrze grać z obrotowymi i skrzydłami. Potrafi współpracować z pierwszą linią. Jest też bardzo mocna w obronie. W decydujących meczach ubiegłego sezonu zespół Iuventa Michalovce mierzyła się z ekipą Banik Most, prowadzoną przez trenera Struzika. Te spotkania zadecydowały o mistrzostwie. Dużą rolę odegrała właśnie Marianka, która została wybrana MVP tych starć - dodała szkoleniowiec w wywiadzie dla klubowych mediów.
Marianna Rebicova jest też etatową reprezentantką Słowacji. Teraz czas na nowe wyzwania w MKS FunFloor Perła Lublin, z którym podpisała dwuletnią umowę.
---> Odrodzenie Orlen Wisły Płock. W tydzień z piekła do nieba
---> Wprowadził kadrę do czołówki i... stracił pracę