Katar postraszył faworyta, ale ten zachował zimną krew

PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Rob Schmeits
PAP / Michał Meissner / Na zdjęciu: Rob Schmeits

Po pierwszej połowie Katar prowadził z Holandią 19:15 na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. W drugiej połowie faworyci postawili na swoim, zachowali zimną krew w końcówce i zwyciężyli 31:29. Tym samym wciąż są grze o awans do ćwierćfinału.

Katar wywalczył awans do fazy głównej za sprawą zwycięstwa z Algierią. Reprezentacja ta nie miała większych szans w rywalizacji z Serbią i Niemcami. Stąd też, jedyną możliwością awansu do ćwierćfinału było wygranie wszystkich kolejnych spotkań.

Zadanie to wydawało się niemożliwe do zrealizowania. W końcu ich pierwszym rywalem była Holandia, która w fazie wstępnej wygrała dwa mecze i minimalnie uległa Norwegii. A rozpędzony skandynawski zespół również będzie rywalizował z Katarem.

Po wyrównanym początku spotkania Katarczycy wykorzystali fragment gry, w którym ich rywale mieli problem z pokonaniem ich bramkarzy. W efekcie po bramce Moustafy Heiby prowadzili 8:5.

Po kolejnych trzech trafieniach z rzędu Katar odskoczył na pięć trafień (13:8). Praktycznie do końca pierwszej połowy oglądaliśmy wymianę ciosów z obu stron. Schemat przełamał Rutger ten Velde, ale ostatecznie Katarczycy nieoczekiwanie zeszli na przerwę z czterobramkową przewagą (19:15).

ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gwiazdor hip-hopu zrobiłby karierę w NBA?

Holendrzy od początku kolejnej odsłony ruszyli na rywali. Po szybkich trzech bramkach byli już w kontakcie (18:19). Następnie ponownie oglądaliśmy wymianę ciosów, by ostatecznie Holendrzy w połowie drugiej części meczu dogonili przeciwników. Do remisu doprowadził Niels Gerardus Versteijnen (25:25).

Po tym, jak rzut karny wykorzystał Kay Smits jego zespół objął prowadzenie (27:26). A po trzech z rzędu trafieniach było już 30:27 dla faworytów na pięć minut przed końcem meczu.

Katarczycy dwukrotnie jeszcze złapali kontakt z rywalami, ale ci ostatecznie nie wypuścili prowadzenia z rąk. Złudzeń pozbawił ich Smits, który na sam koniec nie pomylił się z linii siódmego metra.

W ten sposób to Holandia pozostaje w grze o ćwierćfinał. W nim już na pewno nie zobaczymy Kataru, który po pierwszej połowie tego pojedynku ma czego żałować.

Faza grupowa MŚ 2023:

Grupa 3:

[b]Katar - Holandia 29:31 (19:15)

Standings provided by Sofascore

[/b]

Przeczytaj także:
Sprawdź, kiedy kolejny mecz rozegrają Biało-Czerwoni
Szwecja idzie jak burza na mistrzostwach świata

Źródło artykułu: WP SportoweFakty