Pełno zwrotów akcji. Trudna przeprawa EKS Startu Elbląg w Chorzowie

Materiały prasowe / Marcin Gadomski / EKS Start Elbląg / Zawodniczki EKS Startu Elbląg
Materiały prasowe / Marcin Gadomski / EKS Start Elbląg / Zawodniczki EKS Startu Elbląg

Zawodniczki KPR Ruchu Chorzów nie mają już żadnych szans na utrzymanie się w PGNiG Superlidze Kobiet, ale nie zamierzają być łatwym celem. Niebieskie postawiły się w sobotę EKS Startowi Elbląg.

Chorzowianki w weekend podejmowały najlepszą ekipę grupy spadkowej - EKS Start Elbląg. I zaczęły obiecująco. Niebieskie broniły twardo i agresywnie, a do tego "tyły" bardzo dobrze zabezpieczała przez całe spotkanie Monika Ciesiółka.

Gospodynie starcia po dziesięciu minutach pojedynku miały już dość sporą przewagę (4:1 w 10'), ale długo się nią nie nacieszyły. Elblążanki poderwała do walki doświadczona Marta Gęga, i tuż przed upływem pierwszego kwadransa zawodów na tablicy wyników mieliśmy już remis.

Od tego momentu byliśmy świadkiem zaciętej wymiany ciosów (8:8 w 20'). Końcówka pierwszej połowy należała już jednak do piłkarek ręcznych EKS Startu Elbląg, które w ciągu siedmiu minut zdobyły pięć bramek, a straciły tylko jedną.

W drugiej połowie szczypiornistki Romana Monta w mgnieniu oka powiększyły przewagę do czterech trafień, ale chorzowianki nie zwieszały głów i po bardzo dobrym fragmencie doprowadziły do wyrównania po rzucie Patrycji Wiśniewskiej (19:19 w 43').

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Mały pożar w szeregach Startu Elbląg ugasiły szybko Weronika Weber i Nikola Głębocka, a także dobrze broniąca Aleksandra Hypka. Później przyjezdne ruszyły z kolejną serią (21:26 w 50').

Niebieskie znajdowały się już w bardzo trudnym położeniu, ale jak się później okazało, nie powiedziały w tym meczu jeszcze ostatniego słowa i skróciły dystans do dwóch bramek (26:28 w 57'). Na więcej ich rywalki nie pozwoliły. Pełną pulę zgarnęły zawodniczki EKS Startu Elbląg, które po wygranej na Śląsku umocniły się na siódmym miejscu w PGNiG Superlidze Kobiet.

MVP meczu została wybrana Nikola Głębocka, a nagrodę dla najlepszej zawodniczki KPR Ruchu Chorzów otrzymała Monika Ciesiółka.

KPR Ruch Chorzów - EKS Start Elbląg 28:31 (11:13)

KPR: Ciesiółka - Masalova 6, Wiśniewska 6, Bury 5, Masiuda 3, Bondarenko 2, Doktorczyk 2, Iwanowicz 1, Kiel 1, Stokowiec 1, Sytenka, Kalyhina.
Karne: 1/4
Kary: 12 min.
Czerwona kartka: Bondarenko (w 45' za faul)

EKS: Ciąćka, Hypka - Gęga 6, Głębocka 5, Weber 5, Stapurewicz 3, Szczepanik 3, Wołoszyk 3, Dworniczuk 2, Kostuch 2, Tarczyluk 2, Knezević, Owczarek, Stefańska.
Karne: 2/4
Kary: 4 min.

Sędziowie: Tomasz Rosik i Przemysław Stężowski

Czytaj także:
Polki dopełniły formalności. Mamy awans na MŚ 2023!
Już prawie komplet. Oto uczestnicy MŚ 2023 piłkarek ręcznych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty