Gladiatorów dotknęła plaga nieszczęść. Nie dość, że roztrwonili przewagę w Płocku i zremisowali z Orlen Wisłą (22:22), to jeszcze w rewanżu będą dysponować znacznie okrojoną kadrą. Gisli Thorgeir Kristjansson - lider rozegrania - doznał złamania w stawie skokowym i zakończył sezon. Philipp Weber wypadł z gry z powodu poważnego urazu więzadłowego w stawie skokowym, z kolei podstawowy defensor Oscar Bergendahl leczy uraz stopy i nie zagra w najbliższych spotkaniach.
Lista kontuzjowanych w Magdeburgu jest zresztą dłuższa, bo Gladiatorzy wcześniej stracili dwie inne czołowe postacie - niedawnego króla strzelców Bundesligi Omara Ingiego Magnussona i duńskiego mistrza świata, obrotowego Magnusa Saugstrupa Jensena.
Sytuacja kadrowa Gladiatorów jest naprawdę trudna, bowiem w składzie został tylko jeden zdrowy obrotowy Lucas Meister i pięciu rozgrywających, którzy występują w ataku. Pech Magdeburga sprawił, że jeszcze wzrosły szanse Orlen Wisły Płock na awans do Final4 Ligi Mistrzów. Nafciarze dysponują zdecydowanie szerszą kadrą i wygląda na to, że przed rewanżem Xavier Sabate nie będzie miał zmartwień związanych z poważniejszymi urazami.
Rewanżowe spotkanie ćwierćfinałowe 17 maja, początek o godz. 18.45.
ZOBACZ:
Barcelona była bezlitosna
Niesamowita końcówka Wisły
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie