1 
W Polsce Patryk Rombel jest znany przede wszystkim z MMTS-u Kwidzyn. Przez lata był zawodnikiem tego klubu, a w latach 2015-2017 właśnie w ekipie z Kwidzyna zadebiutował na ławce trenerskiej. Później przez jeden sezon prowadził też ukraiński zespół Motor Zaporoże. W 2016 roku zaczął też pracę w reprezentacji Polski, w której w latach 2019-2023 był pierwszym trenerem.
Jego przyjście do Energi Wybrzeża Gdańsk to pokłosie decyzji duetu Mariusz Jurkiewicz - Jakub Bonisławski. Gdańszczanie jak dotąd wygrali tylko jeden mecz w sezonie. Obaj trenerzy 16 października złożyli wypowiedzenie, po czym jeszcze poprowadzili jeden mecz Energi Wybrzeża, w którym zespół ten przegrał różnicą jednej bramki w Piotrkowie Trybunalskim. Jurkiewicz pracował w Gdańsku od października 2020 roku, a Bonisławski dołączył do niego w styczniu 2022 roku. W minionym sezonie zdobyli ze swoim zespołem piąte miejsce w lidze, dzięki czemu otrzymali nagrodę Gladiatorów w plebiscycie na trenerów sezonu.
- Decyzja Mariusza i Jakuba była dla nas zaskoczeniem, jednak od razu przystąpiliśmy do poszukiwań trenera, który poprowadzi ten zespół i w co wierzę najbardziej, wyciągnie potencjał, który posiada ta drużyna, co pokazała w minionym sezonie. Nasz projekt zakładał plany długofalowe, więc stając w obliczu decyzji duetu trenerskiego z ubiegłego tygodnia szukaliśmy kogoś wartościowego, kogoś kto pozwoli nam dalej realizować nasze ambitne cele. Dlatego też, w mojej opinii podjęliśmy roztropne i przemyślane decyzje, analizując dokładnie rynek, nasze możliwości i przede wszystkim potrzeby naszej drużyny i klubu. Wiem, że sytuacja w jakiej się znajdujemy nie jest łatwa, ale wierzę w nowego trenera, który otrzyma od nas wsparcie do działań - powiedział Jacek Pauba, prezes klubu z Gdańska.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"
Przed nowym trenerem spore wyzwanie. - Po pierwsze cieszę się z powrotu na ławkę trenerską, bo miałem dosyć długi jak dla mnie półroczny rozbrat. Cieszę się, że dołączam do Energi Wybrzeża Gdańsk bo jest to klub ze wszech miar świetnie zbudowany jeśli chodzi o strukturę i jeśli chodzi już o samą pracę szkoleniową. Zawsze podziwiałem to w jaki sposób ten klub funkcjonuje, a także będę miał możliwość pracy ze sztabem ludzi, którzy w tym klubie już byli. Nie będzie trzeba budować niczego od nowa. To było dla mnie bardzo ważne - podkreślił Patryk Rombel.
- Druga rzecz bardzo ważna to młody perspektywiczny zespół, który na razie gra być może poniżej swoich możliwości. Jednak myślę, że wszyscy znający się na piłce ręcznej wiedzą, że jest to okres przejściowy. Ci zawodnicy i ten klub ma dużo większy potencjał niż miejsce, w którym się teraz znajduje. A z naszej strony czeka nas teraz praca nad tym, aby krok po kroku tę pozycję budować i zdobywać punkty. Z tego miejsca zachęcam do wspierania nas, bo kolejny mecz już niedługo, za trzy tygodnie z Azotami Puławy - dodał szkoleniowiec.
Czytaj także:
Pokrzyżowane szyki MKS-u
Czy Patryk Rombel odmieni grę Energi Wybrzeża? 
