MŚ. Zawodniczki zniknęły. Nie chcą wracać do kraju

PAP/EPA / ADAM IHSE  / Reprezentantki Kamerunu w piłce ręcznej
PAP/EPA / ADAM IHSE / Reprezentantki Kamerunu w piłce ręcznej

Dwie Kamerunki wykorzystały MŚ 2023 piłkarek ręcznych do rozpoczęcia nowego i lepszego życia. Takie sytuacje jak ucieczki szczypiornistek nie są niestety nowością.

Od 29 listopada na terenie trzech krajów (Dania, Norwegia, Szwecja) trwają MŚ 2023 piłkarek ręcznych. Jednym z uczestników imprezy jest Kamerun, który ma za sobą już pierwszy sukces.

Drużyna z Afryki w rundzie wstępnej pokonała Paragwaj i po raz pierwszy awansowała do fazy zasadniczej turnieju. A to wszystko w okrojonym, w czternastoosobowym składzie.

Na mistrzostwa świata selekcjoner wytypował oczywiście "szesnastkę" zawodniczek, ale dwie z nich opuściły kadrę już podczas zgrupowania we Francji. Mowa konkretnie o Benedicte Manga Ambassa i Marianne Batamag.

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Nie ze względu na uraz, tylko... dlatego, że chciały rozpocząć nowe życie. - Zobaczyłam raporty o tym, że dwie zawodniczki zniknęły. Federacja wypowiadała się na ten temat i stwierdziła, że starała się mieć oko na drużynę, ale to nie ich wina, że ​​ta dwójka zniknęła wraz ze swoim dobytkiem - powiedziała kameruńska dziennikarka w rozmowie z portalem gohandball.com.

- To przynajmniej oznacza, że nie zostały porwane, tylko odeszły, bo same tego chciały. Nie jest to dla nas w Kamerunie coś nowego - dodała Leocadia Bongben.

Faktycznie - takie same sceny miały miejsce podczas MŚ 2021. Wtedy w nieznanym kierunku oddaliło się aż pięć piłkarek ręcznych. - Rzadko składaliśmy sprawozdania, ponieważ uważamy, że może to być dla nich szansa na dotarcie do miejsca, w którym zostaną docenione. Warunki tutaj, w Kamerunie, nie są najlepsze - kontynuowała Kamerunka.

- To nie tak, że nie zachęcam ludzi do ucieczki. Po prostu znajdują tak lepszy sposób na życie. Kiedy spojrzysz na to z perspektywy kobiety, zobaczysz, że nadal istnieją dysproporcje w wynagrodzeniach. Jeśli kobieta pojedzie na taki turniej, to kiedy wróci, co jej zostanie? Znalezienie pracy dla młodej osoby w Kamerunie nie jest łatwe, a płaca może wynosić około 70 dolarów miesięcznie - powiedziała Leocadia Bongben.

Nie jest też to odosobniony przypadek w świecie piłki ręcznej - m.in. latem tego roku bez śladu zniknęło aż dziesięciu szczypiornistów reprezentacji Burundi, która rywalizowała w Chorwacji w mistrzostwach świata U-19 (---> WIĘCEJ TUTAJ).

Czytaj także:
Sensacja w "polskiej" grupie. Japonki zagrały dla Biało-Czerwonych
Ta minuta trwała długo. Polki walczyły do upadłego [WIDEO] 

Źródło artykułu: WP SportoweFakty