Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej powoli zaczynają wkraczać w decydującą fazę. W gronie wciąż czynnie biorących udział w imprezie drużyn pozostały już tylko ekipy z wyższej półki. Tym samym kibice oglądają zawodników o nieco wyższych umiejętnościach.
Potwierdzenie tych słów nastąpiło przy okazji meczu Francji z Islandią. Trójkolorowi spotkanie to od początku mieli pod kontrolą, ostatecznie wygrywając w stosunku 39:32 (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM).
W trakcie rywalizacji nie brakowało pięknych akcji i bramek. W pamięci kibiców szczególnie zapadła ta z 28. minuty meczu. Po wymianie podań piłka trafiła na skrzydło, gdzie do wyskoku szykował się już Odinn Thor Rikhardsson. Islandczyk złapał ją, oszukał bramkarza i wpakował do siatki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjemne z pożytecznym, czyli obóz w ciepłych krajach sióstr Kaczmarek
- Kapitalna bramka. Będzie duża szansa na virale w internecie. Zastanawiam się, jak Odinn Rikhardsson to zrobił? - mówiła komentująca to spotkanie w Eurosporcie Iwona Niedźwiedź (wideo z omawianej bramki znajdziesz na końcu artykułu).
Co ciekawe, dla 26-letniego zawodnika była to dopiero druga bramka na trwających mistrzostwach Europy. Dodajmy, że Islandia z zerowym dorobkiem punktowym zamyka tabelę grupy I. Francuzi z kolei umocnili się na pierwszym miejscu.
Zobacz także:
Rasistowski incydent na ME 2024