Wielkie emocje w Lublinie! Cenny skalp rewelacji rozgrywek

PAP / Wojtek Jargiło / Żaneta Lipok w akcji
PAP / Wojtek Jargiło / Żaneta Lipok w akcji

Zawodniczki MKS URBIS Gniezno udowodniły, że czwarte miejsce w Orlen Superlidze Kobiet to nie przypadek i urwały w środę punkt wicemistrzyniom Polski. I to jeszcze na ich terenie.

Marzące o powrocie na mistrzowski tron lublinianki straciły punkty po raz drugi w tym sezonie. Z początku nic nie wskazywało na to, że podopieczne Edyty Majdzińskiej będą miały w środowym meczu Orlen Superligi Kobiet piłkarek ręcznych problem z pokonaniem MKS URBIS Gniezno. Zawodniczki klubu z pierwszej stolicy Polski ani razu w pierwszej połowie nie wyszły na prowadzenie.

W dodatku drużyna z Koziego Grodu miała tego dnia ogromne wsparcie ze strony golkiperek, które zaliczyły łącznie aż 23 interwencje. Paulina Wdowiak broniła w tym starciu z imponującą 52-procentową skutecznością! Dzięki niej MKS FunFloor Lublin uciekł przyjezdnym na pięć bramek (12:7 w 24'), ale do przerwy gnieźniankom udało się zniwelować część strat.

Po zmianie stron MKS URBIS Gniezno złapał kontakt po trafieniach Żanety Lipok, jednak później znów inicjatywę przejęły lublinianki. Po tym jak Daria Szynkaruk wykończyła szybki kontratak, ich przewaga wynosiła już sześć trafień (20:14 w 40'). Wkrótce przewaga MKS FunFloor Lublin zaczęła jednak niepokojąco topnieć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła

Do upragnionego wyrównania na dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry doprowadziła obrotowa Oliwia Kuriata. W odpowiedzi do bramki rywalek trafiła Magda Więckowska, a później w jej ślady poszła Patrycja Noga (24:22 w 53'). Gnieźnianki nie dawały jednak za wygraną i cztery minuty później na tablicy wyników znów zagościł remis.

Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, a więc spotkanie musiało przenieść się na siódmy metr. Po emocjonującym konkursie rzutów karnych ręce w geście triumfu mogły unieść zawodniczki MKS FunFloor Lublin. Duża w tym zasługa bramkarek - Weronika Gawlik zatrzymała Magdalenę Nurską, a Paulina Wdowiak wybroniła rzut Żanety Lipok.

MKS FunFloor Lublin - MKS URBIS Gniezno 26:26 (15:12) k. 3:2

MKS FunFloor: Wdowiak, Gawlik - Achruk 6, M. Więckowska 5, Noga 3, Balsam 2, Tomczyk 2, Kovarova 2, Szynkaruk 2, Roszak 2, Płomińska 1, Posavec 1, D. Więckowska, Masna, Pastuszka.
Karne: 2/2
Kary: 14 min.

MKS URBIS: Hypka, Konieczna - Lipok 7, Hartman 6, Nurska 4, Szczepanik 4, Kuriata 2, Giszczyńska 1, Chojnacka 1, Widuch 1, Matysek, Łęgowska, Siwka.
Karne: 3/4
Kary: 8 min.

Sędziowie: Miłosz Lubecki i Mateusz Pieczonka

Czytaj także:
U siebie lepiej niż na wyjeździe. KGHM MKS Zagłębie żałować może jednego
Niespodzianka w Piotrkowie Trybunalskim. Arcyważny sukces gości 

Komentarze (3)
avatar
Observator
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
cyt. : “ — Dla Kibica, Panie Tomaszu ! Larum grają ! wojna ! nieprzyjaciel ( Kobierzyce i Lubin ) w granicach ! aTy się nie zrywasz ? szabli nie chwytasz ? na koń nie siadasz ? " Czytaj całość