Wisła Płock - AZS AWFiS Gdańsk 14.11. godz. 17.00
Nafciarze meczem z Gdańskiem rozpoczynają długą drogę odbudowywania zaufania wśród swoich kibiców. Kompromitująca porażka z Vive Kielce była dla vice mistrzów Polski wyjątkowo zimnym prysznicem, który jeszcze bardziej zwiększył dyskusję na temat warsztatu Olivera Jensena. Z tego też względu podopieczni duńskiego szkoleniowca zagrają pod jeszcze większą presją nie tylko swoich fanów, ale także działaczy i sponsorów płockiego klubu. Tym bardziej, że ich cierpliwość powoli zaczyna dobiegać końca i kto wie, czy kolejne niepowodzenie w lidze nie "zaowocuje" rozstaniem z Jensenem.
Akademicy natomiast ponownie jadą do Blaszak Arena sprawić niespodziankę, a że na to ich stać nie trzeba nikogo przekonywać. Oczywiście faworytem pojedynku jest Wisła, nieważne w jak bardzo okrojonym składzie wystąpi. A chyba najstarsi kibice nie pamiętają takiej plagi w szeregach Wisły.
OKPR Traveland-Społem Olsztyn - Azoty Puławy 14.11 godz. 18.00
Azoty Puławy w ubiegły weekend wreszcie przełamały swoją fatalną passę i po trzech porażkach z rzędu dopisały do swojego konta dwa punkty. O kolejne jednak będzie ciężko, gdyż olsztyńska hala jest mało gościnna dla inny drużyn. Z drugiej jednak strony, gra podopiecznych Krzysztofa Kisiela jest daleka od ideału i chyba jednak od Travelandu można było wymagać w tym sezonie nieco więcej. Na pewno w najbliższy weekend naprzeciw siebie staną dwie równorzędne drużyny, po których jednak można spodziewać wszystkiego, przede wszystkim ze względu na duże wahania formy. Dlatego też w Olsztynie zapowiada się ciekawe widowisko i prawdopodobnie o zwycięstwie zadecyduje forma dnia.
Piotrkowianin Piotrków Tryb. - NMC POWEN Zabrze 14.11. godz. 18.30
Wygląda na to, że Zabrzanie wreszcie złapali wiatr w żagle i powoli odbijają się od dna. Dwa zwycięstwa w trzech meczach oraz minimalna porażka na wyjeździe z MMTS Kwidzyn nie pozwalają stawiać zespołu Roberta Nowakowskiego na pozycji straconej. Walka toczy się o tym ważniejsze punkty, że obie ekipy prawdopodobnie będą bezpośrednimi rywalami do utrzymania w lidze. Faworytem wydają się być gospodarze, jednak ten sezon obfituje w różnego rodzaju niespodzianki i żaden wynik dla nikogo nie powinien być zaskoczeniem.
Chrobry Głogów - AS-BAU Śląsk Wrocław 14.11. godz. 19.00
Tylko dwa zwycięstwa Chrobrego w dziewięciu meczach to żaden powód do dumy. Głogowianie notują najgorszy sezon od kilku lat, a ostatnia porażka z Powenem Zabrze przelała czarę goryczy. Teraz do Głogowa przyjeżdża kolejny beniaminek, który chyba już złapał właściwy rytm grania. Wyjazdowe zwycięstwo z Zagłębiem oraz sensacyjne z MMTS nie mogą zostać niezauważone. Być może jesteśmy właśnie świadkami wielkiego odrodzenia Śląska Wrocław i jego marszu w górne rejony tabeli. O tym jednak zdecyduje parkiet.
Zagłębie Lubin - MMTS Kwidzyn 14.11. godz. 19.00
Mecz tych dwóch ekip można śmiało uznać pojedynkiem kolejki. Gospodarze na więcej porażek już sobie pozwolić nie mogą, a przed nimi pojedynek z MMTS, a już za tydzień Vive Kielce. Więc jeśli Miedziowi mają zamiar walczyć o medal, to muszą wreszcie potwierdzić swoje umiejętności, a przede wszystkim ustabilizować swoją formę. Podopieczni Jerzego Szafrańca wyraźnie nie lubią grać w roli faworyta, a po porażce z Nielbą raczej nim nie są. Goście natomiast w zeszłym tygodniu bardzo niespodziewanie przegrali ze Śląskiem, ale można to chyba uznać za wypadek przy pracy, niż spadek formy. Zupełnie inaczej niż w przypadku lubinian, którzy wyjątkowo zawodzą i dla ich słabej gry na chwilę obecną nie ma jasnego wytłumaczenia. Nikt już bowiem w Lubinie nie chce słyszeć o braku koncentracji, skuteczności, czy szczęścia. Być może właśnie presja, która w weekend będzie spoczywała na barkach gospodarzy, okaże się dla nich motorem napędowym.
Nielba Wągrowiec - Vive Targi Kielce - 22.11.2009 godz. 17.30
Zapowiedź zaprezentujemy w terminie późniejszym