Nie zlekceważyli rywala. Zwycięski debiut Rasmussena

Materiały prasowe / Biuro Prasowe Orlen Superligi / Zawodnicy Arged Rebud Ostrovii
Materiały prasowe / Biuro Prasowe Orlen Superligi / Zawodnicy Arged Rebud Ostrovii

Kim Rasmussen po raz pierwszy poprowadził Arged Rebud KPR Ostrovię w meczu o stawkę i od razu zaczął od zwycięstwa. Jego podopieczni awansowali do 1/8 finału Orlen Pucharu Polski dzięki wygranej nad zespołem z Ligi Centralnej.

- Podchodzimy na poważnie do rywala. Chcemy sprawdzić wszystko to, co udało nam się przepracować w ostatnich tygodniach i zagrać nasz najlepszy handball - powiedział przed spotkaniem w Łodzi trener Kim Rasmussen.

Duńczyk pod koniec 2023 roku został trenerem Arged Rebud KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski, ale do tej pory prowadził zespół jedynie w sparingach. Teraz jego podopieczni przystąpili do rywalizacji w meczu o stawkę. Rywal? Na papierze mało wymagający - Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź to zespół zajmujący dopiero 13. miejsce na drugim poziomie rozgrywek.

Łodzianie mieli momenty dobrej gry, ale odstawali od wyżej notowanego rywala. Przypomnijmy, że ostrowianie walczą o miejsce w czołowej ósemce Orlen Superligi.

Do przerwy różnica wynosiła zaledwie cztery punkty na korzyść biało-czerwonych. Jeszcze w 48. minucie Anilana przegrywała "tylko" 22:27. Końcówka należała jednak do przyjezdnych, którzy ostatecznie zwyciężyli 34:24.

Po pięć trafień zaliczyło aż trzech zawodników ostrowskiego klubu - Łukasz Gierak, Patryk Marciniak oraz Daniel Reznicky. W ekipie gospodarzy z kolei najskuteczniejszy był Aleksander Pinda.

Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź - Arged Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 24:34 (15:19)

Grot Blachy Pruszyński Anilana: Pisarkiewicz, Marciniak - Pinda 4, Jakubiec 3, Kamiński 3, Katusza 3, Czech 2, Helwak 2, Kaczmarek 2, Krajewski 2, Pawlak 2, Mikołajczyk 1, Skowroński, Wieliczko
Karne: 2/4
Kary: 10 min. (Czech 4 min., Kamiński, Katusza, Skowroński)

Arged Rebud KPR: Krekora, Balcerek - Gierak 5, Marciniak 5, Reznicky 5, Adamski 3, Wojciechowski 2, Klopsteg 2, Krivokapic 2, Szpera 2, Szych 2, Tomczak 2, Urbaniak 2, Misiejuk 1, Łyżwa
Karne: 5/5
Kary: 4 min. (Misiejuk, Adamski)
Czerwona kartka: Reznicky

Sędziowie: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota
Widzów: 110

Czytaj także:
Kosztowny przestój Stali. Chrobry gra dalej w Orlen Pucharze Polski
40 bramek MMTS-u w Żukowie. Pewny awans faworyta

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza

Źródło artykułu: WP SportoweFakty