Grały bez żadnej presji. To jednak nie pomogło
- Nie wiem, czy bez presji generalnie nie gra się lepiej, tylko po prostu chyba tego nie pokazałyśmy - stwierdziła Oliwia Szczepanek z MKS Piotrcovii Piotrków Trybunalski. Jej zespół w 19. kolejce ORLEN Superligi przegrał z MKS-em FunFloor Lublin.
MKS FunFloor Lublin ma 25 "oczek" więcej niż szczypiornistki z Piotrkowa Trybunalskiego. A to za sprawą zwycięstwa w 19. kolejce 31:20 (relacja TUTAJ). Tym samym wicemistrz Polski nie składa broni w walce o odzyskanie mistrzostwa kraju.
- Nie da się wygrać meczu, w którym popełnia się tyle błędów. W drugim kwadransie pierwszej połowy złapałyśmy swój rytm i wydawało się, że po zmianie stron nawiążemy walkę. Uczulałam swoje zawodniczki, aby nie zaczęły drugiej połowy tak, jak pierwszej. Niestety wyszło inaczej - powiedziała po spotkaniu trenerka Piotrcovii Agata Cecotka.
Po pierwszej połowie miejscowe przegrywały jedynie 11:14. Ale po zmianie stron przyjezdne zanotowały cztery trafienia z rzędu i po tym Piotrcovia nie zdołała się już podnieść.
- Lublin wykorzystywał każdy nasz błąd, zdobywał łatwe bramki z kontry. Mam wrażenie, że wyszłyśmy na drugą połowę nieskoncentrowane i dlatego szybko straciłyśmy cztery bramki - oceniła skrzydłowa klubu z Piotrkowa Trybunalskiego Oliwia Szczepanek.
Miejsce w czołowej szóstce oznacza spokojne zakończenie sezonu. W końcu pewne jest, że Piotrcovia ma zapewniony byt na kolejne rozgrywki i nie musi się stresować rywalizacją o utrzymanie w lidze.
- Nie mamy presji, wiemy, że jesteśmy w pierwszej szóstce. Inaczej jest w Lublinie, który walczy o medale. Ale nie wiem, czy bez presji generalnie nie gra się lepiej, tylko po prostu chyba tego nie pokazałyśmy - stwierdziła 20-latka.
Przeczytaj także:
Emocje w Gnieźnie. Kontuzja liderki pokrzyżowała plany Młynów Stoisław