Znakomita końcówka fazy grupowej w wykonaniu RK PPD Zagrzeb sprawiła, że chorwacki zespół nie tylko awansował do play-offów, ale także zajął 5. miejsce wyprzedzając MOL-Pick Szeged. Dzięki temu trafił na Montpellier HB i uniknął rywalizacji z Telekomem Veszprem.
Do pierwszego spotkania w tym dwumeczu doszło w Zagrzebiu. I szybko trzybramkową przewagę wypracowali sobie goście (4:1). Jednak Milos Kos sprawił, że miejscowi złapali kontakt z przeciwnikami (8:9).
Ostatecznie jednak gospodarze nie byli w stanie doprowadzić do remisu przed przerwą. Od 28. minuty obie drużyny były nieskuteczne w ataku, co przełożyło się na prowadzenie przyjezdnych 13:11.
ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
Problemy w ofensywie francuski zespół miał również na starcie kolejnej połowy, dzięki czemu RK PPD nie tylko doprowadziło do remisu, ale nawet wyszło na prowadzenie 14:13. Jednak już w 41. minucie po trafieniu Yanisa Lenne było 18:16 dla Montpellier HB.
Od tego momentu miejscowi kilkukrotnie łapali kontakt, ale wówczas zawsze goście wracali do dwubramkowej przewagi. W 55. minucie Diego Simonet trafił na 27:25 i to zakończyło ofensywę ze strony przyjezdnych.
Z kolei gospodarze do samego końca walczyli o lepszy wynik. Po tym, gdy Ivan Cupić wykorzystał rzut karny zrobiło się 26:27. Z kolei w 58. minucie po raz pierwszy od dłuższego czasu miał miejsce remis, bo bramkę zdobył Kos.
Więcej trafień nie miało już miejsce i ostatecznie w Zagrzebiu padł remis 27:27, do którego jedno trafienie dołożył kołowy gospodarzy Patryk Walczak. W rewanżu faworytem będzie jednak francuska drużyna.
Liga Mistrzów, 1. mecz 1/8 finału:
RK PPD Zagrzeb - Montpellier HB 27:27 (11:13)
Przeczytaj także:
Trzy bramki w 20 minut. Bezsilność wicemistrzyń w hicie