Szczypiorniści z Kalisza zajęli w rundzie zasadniczej szóste miejsce i nie byli bez szans w starciu z trzecim Górnikiem Zabrze, choć to zespół ze Śląska był wymieniany jako faworyt.
W poprzednich spotkaniach kaliszanie potrafili postawić się wyżej notowanemu przeciwnikowi, a w sezonie 2022/2023 nawet zwyciężyć we własnej hali 32:27.
Spotkanie rozpoczęło się nieźle dla zawodników Rafała Kuptela, którzy po siedmiu minutach objęli prowadzenie 3:2. Później jednak nie byli w stanie trafić przez... 15 minut. Doszło zatem do powtórki z derbów Wielkopolski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Probierz na polu golfowym. Zobacz, co poszło nie tak
Wtedy MKS nie rzucił żadnej bramki przez 16 minut i ostatecznie przegrał. Poniedziałkowy przestój również okazał się bardzo kosztowny. Ze stanu 2:3 zabrzanie doprowadzili do wyniku 9:3, a na przerwę schodzili z pięcioma punktami przewagi.
Na początku drugiej części gry gospodarze spróbowali odrobić straty. W 40. minucie zrobiło się już 13:16, ale wtedy nastąpił kolejny przestój w ich wykonaniu. To definitywnie przesądziło o losach spotkania.
Górnik Zabrze zwyciężył 26:19 i jest o krok od awansu do półfinału rozgrywek ORLEN Superligi Mężczyzn. Świetnie na linii siedmiu metrów spisywał się Patryk Mauer. Wykorzystał wszystkich sześć rzutów karnych. O jedno trafienie więcej, ale z gry, zanotował Jakub Szyszko. Liderem miejscowych był Bartosz Kowalczyk.
Drugi mecz pomiędzy tymi zespołami odbędzie się w poniedziałek, 15 kwietnia o godz. 18:00 w Zabrzu.
Energa MKS Kalisz - Górnik Zabrze 19:26 (7:12)
Energa MKS: Hrdlicka, Szczecina - Kowalczyk 5, Wróbel 3, Biernacki 2, Molski 2, Pilitowski 2, Bekisz 1, Komarzewski 1, Kucharzyk 1, Nejdl 1, Starcević 1, Antolak, Drej, Karpiński, Kus
Karne: 4/4
Kary: 12 min. (Kus 4 min., Biernacki 4 min., Kowalczyk 2 min., Kucharzyk 2 min.)
Górnik: Wyszomirski, Ligarzewski - Szyszko 7, Mauer 6, Minocki 4, Ilczenko 3, Krawczyk 2, Morkovsky 2, Przytuła 2, Artemienko, Bogacz, Ivanović, Kaczor, Krępa, Tokuda, Wąsowski
Karne: 6/6
Kary: 4 min. (Przytuła 2 min., Kaczor 2 min.)
Sędziowie: Andrzej Kierczak, Tomasz Wrona
Frekwencja: 1220 widzów
Czytaj także:
- Walczyli z rywalem i z problemami kadrowymi. "Brakuje tlenu"
- Skandal na oczach Polaka. Delegat momentalnie upadł [WIDEO]