Ozłocone KGHM MKS Zagłębie Lubin! Tytuł świętowały na terenie odwiecznego rywala

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Wojtek Jargiło / Patricia Matieli w akcji
PAP / Wojtek Jargiło / Patricia Matieli w akcji
zdjęcie autora artykułu

Kwestia złota w Orlen Superlidze Kobiet już definitywnie rozstrzygnięta! KGHM MKS Zagłębie Lubin czwarte z rzędu mistrzostwo kraju mogło świętować na terenie swojego odwiecznego przeciwnika - MKS FunFloor Lublin. Wielki mecz rozegrała Daria Przywara.

To był kolejny ligowy klasyk, ale inny niż wszystkie. Spotkanie miało wielką wagę szczególnie dla KGHM MKS Zagłębia Lublin, które w razie pokonania w niedzielę MKS FunFloor Lublin mogłoby... świętować złoto na terenie swojego odwiecznego rywala. Nic zatem dziwnego, że spotkanie elektryzowało od pierwszych minut!

Lubinianki do szlagierowego starcia w Globusie podeszły potężnie osłabione. Poważnej kontuzji podczas zgrupowania kadry narodowej doznała Karolina Kochaniak-Sala. Wiele osób zastanawiało się: na kogo zdecyduje się na prawej połówce Bożena Karkut? Trenerka postawiła na Darię Przywarę i był to strzał w dziesiątkę.

Zacznijmy jednak od początku, a początek pojedynku w Lublinie był bardzo intensywny. Oba zespoły narzuciły sobie szybkie tempo, w którym nieco lepiej odnajdywały się aktualne wicemistrzynie kraju. Po kontrze Magdy Balsam prowadziły już różnicą trzech bramek (6:3 w 9'), ale nie cieszyły się długo z tego -wydawać by się mogło - komfortowego dystansu.

ZOBACZ WIDEO: Pia Skrzyszowska: 100 dni do igrzysk? To bardzo dużo

Rozrzucała się Daria Przywara, KGHM MKS Zagłębie Lubin doprowadziło do wyrównania, a później bohaterki niedzielnego meczu wdały się w zaciętą wymianę ciosów. Z czasem jednak zarysowywać się delikatna przewaga złotych medalistek ze stolicy polskiej miedzi. Aleksandra Olek naruszyła linię i lubinianki mogły poszukać bramki na +2, rzut karny wypracowała Joanna Drabik, a wspomniana wyżej młoda rozgrywająca umieściła piłkę w siatce (8:10 w 19').

A chwilę później przypomniała o sobie po raz kolejny (9:11 w 20'). Daria Przywara dźwignęła presję i weszła w buty niekwestionowanej liderki, zdobywając aż 8 z 11 bramek Miedziowych, a to wszystko przy stuprocentowej skuteczności!

A w Lublinie? Zespołowość. Dynamicznie i z charakterem w ofensywie grała Romana Roszak, w szybkich atakach brylowała Oktawia Płomińska, kreatywnością zaskakiwała Stela Posavec. Lublinianki najpierw doprowadziły do wyrównania, a następnie objęły prowadzenie po świetnej dwójkowej akcji (12:11 w 24').

W odpowiedzi pięknie przymierzyła z dystansu Daria Przywara, a następnie znów włączyła się z rzutem Stela Posavec. Kolejne dwie bramki zdobyły lubinianki. Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem, ale Magda Balsam huknęła z siódmego metra w słupek.

Drugą połowę zapoczątkowało celnie trafienia z koła Joanny Drabik. W kolejnych minutach z kolei widzieliśmy dwie serie bramek - najpierw świetny fragment zaliczyły szczypiornistki z Koziego Grodu, a chwilę później jeszcze lepszy KGHM MKS Zagłębie Lubin, które zadało sześć "ciosów" z rzędu (17:21 w 43').

Bardzo duży wpływ na wynik miała świetna postawa Moniki Maliczkiewicz w bramce, która udanie zmieniła Barbarę Zimę i mogła pochwalić się na koniec meczu 44-procentową skutecznością obron. Trener Edyta Majdzińska poprosiła o czas, ale jej podopieczne nie zdołały już wrócić do meczu i przełożyć koronacji drużyny z Dolnego Śląska. Lubinianki mogły zatem świętować mistrzowski tytuł na ich gorącym terenie.

MVP meczu została wybrana Daria Przywara, a po stronie MKS FunFloor Lublin wyróżniono Aleksandrę Tomczyk.

ORLEN Superliga Kobiet:

MKS FunFloor Lublin - KGHM MKS Zagłębie Lubin 23:27 (13:14)

MKS: Gawlik, Wdowiak - Tomczyk 3, Roszak 3, M. Więckowska 3, Balsam 4, Płomińska 1, Posavec 4, Szynkaruk 3, Olek 1, Turkoglu 1, D. Więckowska, Wicik, Achruk, Masna. Karne: 4/5 Kary: 4 min.

Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz - Przywara 12, Matieli 5, Górna 3, Drabik 3, Jureńczyk 2, Michalak 1, Bujnochova 1, Zych, Promis, Milojević, Grzyb. Karne: 5/6 Kary: 8 min.

Czytaj także: Dobry prognostyk. Polki wygrały z uczestnikiem igrzysk olimpijskich Wszystko już jasne. Polski związek zdecydował ws. selekcjonera

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (4)
avatar
Ziomm1234
22.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry mecz  
avatar
Birdmen23
21.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety ale montex to chyba te mecze przegrywa w szatni,bo to zaglebie nic wielkiego nie gra  
avatar
Repus
21.04.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mks zaczął grać od 54 minuty bardzo bobrze. Czytaj całość