Niesamowite sceny w meczu o mistrzostwo Polski. Kibice płakali

Wielki bój w Płocku. Orlen Wisła bliżej mistrzostwa

To już tradycja. Rywalizacja o mistrzostwo Polski w piłce ręcznej to święta wojna. W tegorocznym finale play-off o tytuł walczą Orlen Wisła Płock oraz Industria Kielce. Gospodarzem pierwszego meczu finałowego była drużyna z Mazowsza.

Walka toczyła się do ostatnich sekund. Na zegarze zakończyła się już 60. minuta. Industria Kielce prowadziła 22:21. Gospodarze mieli jednak jeszcze rzut wolny, który był ich ostatnią nadzieją. Takie akcja rzadko kończą się powodzeniem.

Do piłki podszedł Kiryl Samoiła. Znakomicie ominął mur rywal rywali, oddał niemal perfekcyjny rzut i skierował piłkę do siatki. Było 22:22 i o zwycięstwie musiały zadecydować rzuty karne.

ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu

- Samoiła trafił! (...) Niesamowite - zachwycali się komentatorzy Polsatu Sport. Cała hala w Płocku zaczęła skandować imię zawodnika, a niektórzy nawet płakali ze szczęścia.

Okazuje się, że bramka Samoiły przybliżyła Orlen Wisłę Płock do mistrzostwa Polski. Gospodarze wygrali bowiem po rzutach karnych. Jeśli wygrają za tydzień to zdobędą pierwszy tytuł mistrza Polski od 13 lat.

Czytaj więcej:
Urodzinowa porażka pogromcy Huberta Hurkacza. Chile będzie mieć reprezentanta w finale