Vistal Łączpol Gdynia - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 19.12.2009r. godz. 17.30
Zdecydowanie najciekawsze spotkanie 13. kolejki ekstraklasy kobiet powinniśmy zobaczyć w Gdyni. Na przeciw siebie staną bowiem zespoły o ogromnych ambicjach w tym sezonie, które dotychczasowych wyników nie mogą uznać za satysfakcjonujące. Piotrcovia zajmuje co prawda trzecie miejsce, ale ma już dużą stratę do poprzedzającego ją Zagłębia Lubin i tylko punkt przewagi nad Zgodą. Vistal Łączpol natomiast jest dopiero szósty i traci trzy punkty do swoich sobotnich przeciwniczek. Dlatego też pojedynek ten będzie miał ogromne znaczenie dla obu drużyn.
Gospodynie cały czas mają problem z ustabilizowaniem formy. Bardzo dobre mecze przeplatają ze słabszymi. Przykład tego mieliśmy ostatnio kiedy to po kiepskim występie w Lubinie, potrafiły zagrać bardzo dobre spotkanie ze Zgodą Ruda Śląska. W tym ostatnim pojedynku bardzo dobrze zaprezentowała się szczególnie młoda Aleksandra Jędrzejczyk, która coraz odważniej poczyna sobie na lewym skrzydle i już wkrótce ma szansę stać się jedną z liderek ekipy z Trójmiasta. Niestety dla Jerzego Cieplińskiego w zespole ciągle są kontuzje. Na bark narzekają Monika Aleksandrowicz i Katarzyna Koniuszaniec. Nie w pełni zdrowa jest też Patrycja Mikszto.
Piotrcovia również nie prezentuje stabilnej formy. Wydawało się, że powrót Kingi Polenz może spowodować jej równiejszą grę. Okazało się jednak, że sama obecność to za mało i dobra obrona przeciwko niej powoduje problemy sobotnich gości. Jeżeli chodzi o urazy to Janusz Szymczyk od dłuższego czasu nie może skorzystać z usług Gabrieli Kornackiej, która jest jednym z filarów obronnych zespołu. Poza tym zawodniczki są zdrowe i wszystkie powinniśmy zobaczyć na parkiecie.
W pierwszej rundzie mecz pomiędzy tymi zespołami dostarczył kibicom wiele emocji. Piotrkowianki, które na kilkanaście minut przed końcem spotkania przegrywały sześcioma bramkami, zdołały odmienić bieg meczu i zwyciężyć. Gdynianki długo po tym spotkaniu nie mogły uwierzyć w to co się stało, dlatego teraz postarają się zrobić wszystko co tylko jest możliwe by im się zrewanżować. Na pewno ich atutem jest własna hala oraz niezła forma zespołu. Czy to przełoży się na korzystny wynik? Jeśli gospodynie nie wygrają mogą praktycznie zapomnieć o pierwszej czwórce. Jeśli jednak wywalczą dwa punkty walka o czołowe lokaty nabierze rumieńców.
Tak było w pierwszej rundzie:
Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Vistal Łączpol Gdynia 24:23
Zgoda Ruda Śląska - KSS Kielce 19.12.2009r. godz. 16.00
To będzie pojedynek dwóch zespołów o odmiennych celach w tym sezonie. Zgoda, trochę niespodziewanie, walczy o czołową czwórkę po rundzie zasadniczej. KSS myśli wyłącznie o utrzymaniu. Faworyta tego spotkania nie trudno więc wskazać, szczególnie, że rudzianki grają u siebie i bardzo będzie im zależało na dobrym zakończeniu roku. Podopieczne Marka Smolarczyka na pewno łatwo broni nie złożą i powalczą o jak najkorzystniejszy rezultat. W dobrej formie jest Marija Gedroit, która nie odczuwa już skutków ostatniej kontuzji, równą formę prezentują Marta Rosińska, Milena Kot i Małgorzata Kawka od której postawy może bardzo wiele zależeć. Przyznać jednak trzeba, że jej vis a vis w sobotę to również klasowa zawodniczka. Jeżeli podopieczne Dariusza Olszewskiego chcą nadal liczyć się w walce o wysokie miejsce po rundzie zasadniczej to spotkanie muszą po prostu wygrać. Nieważne w jakim stylu, byleby dopisać sobie dwa punkty. I zapewne tym razem ”trzynastka” nie okaże się dla nich pechowa.
Tak było w pierwszej rundzie:
KSS Kielce - Zgoda Ruda Śląska 29:34
SPR Olkusz - Ruch Chorzów 19.12.2009r. godz. 17.00
Mecz w Olkuszu będzie pojedynkiem dwóch drużyn, które są ostatnio w lekkiej zadyszce. Jeżeli chodzi o gospodynie to można powiedzieć, że to już nawet dość poważny kryzys. W lidze bowiem poniosły one siedem kolejnych porażek, wygrywając po raz ostatni 7 października z KPR-em Jelenia Góra. Podopieczne Marcina Księżyka również odczuwają już zmęczenie trwającym sezonem. Przegrały trzy ostatnie mecze, choć trzeba uczciwie przyznać, że z SPR-em Lublin i Zagłębiem Lubin raczej nie było szans na wygrane. Ogromną wpadką była natomiast porażka we Wrocławiu z tamtejszym AZS-em AWF.
W sobotę obie będą chciały się w końcu przełamać. Na pewno większą szansę mają chorzowianki, które pomimo kontuzji Natalii Lanuszny, Krystyny Wasiuk czy Agaty Rol dysponują dużo mocniejszym składem. Gospodyń jednak nie można przekreślać. Co prawda ostatnio prezentowały się słabo to jednak w ostatnim meczu roku mogą się zmobilizować i postarać o sprawienie niespodzianki.
Tak było w pierwszej rundzie:
Ruch Chorzów - SPR Olkusz 26:19
SPR Lublin - Start Elbląg 19.12.2009r. godz. 17.00
Mistrzynie Polski śrubują kolejne rekordy zwycięstw. W chwili obecnej liczba ta wynosi 43 i nie zanosi się na to żeby zakończyła się ona w tym roku. Ostatnim przeciwnikiem lublinianek będzie bowiem Start Elbląg, który zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli będąc ciągle w dość poważnym kryzysie. Co prawda ostatni mecz z AZS-em AWF Wrocław udało mu się wygrać, jednak styl jaki zaprezentowały podopieczne Justyny Steliny budził wiele zastrzeżeń. Dlatego też nie powinny one sprawić w sobotę kłopotów gospodyniom. Co prawda w mentalności zaszła pewna zmiana, jednak siła sportowa zdecydowanie leży po stronie przeciwniczek, które nie powinny mieć większych problemów z odniesieniem zwycięstwa.
Tak było w pierwszej rundzie:
Start Elbląg - SPR Lublin 22:33
Zagłębie Lubin - Politechnika Koszalińska 20.12.2009r. godz. 17.00
Zagłębie Lubin rozpędza się coraz bardziej i bez problemów pokonuje kolejne przeciwniczki. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku akademiczek z Koszalina, które zajmują dopiero 8 miejsce w tabeli i jak na razie wielkich perspektyw na poprawę tej sytuacji nie widać. Dodatkowo, jak by problemów było mało, w zespole zaczęły pojawiać się kontuzje, które znacznie zawężają pole manewru trenera Romana Jezierskiego. Dlatego też tak on, jak i zawodniczki czekają z utęsknieniem na świąteczną przerwę. W związku z tym innego wyniku niż zwycięstwo Zagłębia być nie może. Gospodynie mają mocne, równe i, co najważniejsze, zdrowe zawodniczki, które mocnym akcentem powinny zakończyć 2009 rok.
Tak było w pierwszej rundzie:
Politechnika Koszalińska - Zagłębie Lubin 32:33
AZS AWF Wrocław - KPR Jelenia Góra - 20.12.2009 godz. 17:00
AZS AWF Wrocław i KPR Jelenia Góra dzielą tylko dwa punkty. Dlatego będzie miał on ogromne znaczenie dla obu drużyn. Wygrana gospodyń pozwoli im umocnić się na 9 miejscu w tabeli i jednocześnie umożliwi walkę o ósmą lokatę. Porażka natomiast spowoduje, że w zasadzie oba zespoły będą już prawie pewne tego, że będą musiały walczyć o pozostanie w ekstraklasie w fazie play-out. W pierwszym pojedynku pomiędzy nimi lepsze okazały się podopieczne Marka Karpińskiego, które niespodziewanie zwyciężyły w Jeleniej Górze 33:29. Teraz jednak, mimo, że grają we własnej hali, będzie im o to bardzo ciężko. KPR bowiem gra ostatnio nieźle i w tym sezonie potrafił już wygrać na wyjeździe. Kto zakończy rok zwycięstwem okaże się w niedzielę. Chyba, że oba zespoły podzielą się punktami.
Tak było w pierwszej rundzie:
KPR Jelenia Góra - AZS AWF Wrocław 29:33