Reprezentacja Polski U-21 znakomicie otworzyła zmagania na mistrzostwach świata. W meczu otwarcia Biało-Czerwoni rozbili Urugwaj 39:16. Jednak w kolejnych spotkaniach rundy wstępnej nasi szczypiorniści przegrali zarówno ze Słowenią 21:31, jak i z Norwegią 22:35.
Wobec tego podopiecznym Bartosza Jureckiego pozostała jedynie rywalizacja o Puchar Prezydenta IHF. W pierwszej kolejności nasza reprezentacja pokonała Brazylię 31:26, a następnie Argentynę 33:32.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
Wobec tego Biało-Czerwoni mogli zakończyć mistrzostwa świata na 17. miejscu, ale tak się nie stało. Na przeszkodzie stanęła bowiem reprezentacja Islandii, która pokonała naszych szczypiornistów 38:32.
Tym samym naszej kadrze narodowej pozostała jedynie walka o 19. pozycję. W ostatnim spotkaniu na mistrzostwach świata reprezentacja Polski rozbiła Algierię 34:19, wobec czego zajęła ostatecznie wyższą lokatę.
Jednak powodów do zadowolenia nie ma, bo oczekiwania od podopiecznych Jureckiego były znacznie wyższe. Tymczasem Biało-Czerwoni zostali dwukrotnie rozbici już w rundzie wstępnej, a do tego nie zajęli najlepszej możliwej pozycji w walce o Puchar Prezydenta IHF.
Mistrzostwa świata U-21, runda przegranych:
Polska U-21 - Brazylia U-21 31:26 (17:13)
Polska U-21 - Argentyna U-21 33:32 (15:12)
Mistrzostwa świata U-21, mecz o miejsca 17.-20.:
Polska U-21 - Islandia U-21 32:38 (18:18)
Mistrzostwa świata U-21, mecz o 19. miejsce:
Polska U-21 - Algieria 34:19 (14:8)