Wielkie emocje w derbach Wielkopolski. W tym meczu rządzili bramkarze

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: Kamil Adamski i Krzysztof Szczecina
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Na zdjęciu: Kamil Adamski i Krzysztof Szczecina

Rebud KPR Ostrovia z drugim z rzędu zwycięstwem w derbach Wielkopolski. Podopieczni Kima Rasmussena pokonali we własnej hali Netland MKS Kalisz. Świetnie spisywali się bramkarze obu ekip.

Spotkania tych zespołów za każdym razem elektryzują fanów piłki ręcznej w południowej Wielkopolsce. Dość powiedzieć, że na kilka dni wcześniej zabrakło biletów i klub z Ostrowa musiał uruchomić sprzedaż wejściówek na miejsca stojące.

Od początku dało się wyczuć wagę tego pojedynku. Mieliśmy twardą grę w defensywie, interwencje bramkarzy i pomyłki po obu stronach. W 5. minucie na 3:1 dla Netland MKS Kalisz rzucił Jan Klimków, na co błyskawicznie odpowiedział Kamil Adamski.

ZOBACZ WIDEO: Była Miss Polski nadal zachwyca. Właśnie odniosła sukces

Ostrowianie momentami zaskakiwali swoich przeciwników szybkimi wznowieniami. Dotąd biało-czerwoni rzadko korzystali z tego rozwiązania. Skuteczna gra Kamila Adamskiego sprawiła ponadto, że gospodarze potrafili doprowadzić do wyrównania 8:8.

Do 20. minuty walka toczyła się niemal bramka za bramkę. Przy stanie 9:9 kaliszanie mocno wyhamowali i przez aż dziesięć minut nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie bramkarza rywali.

Tę część gry w wielkim stylu zamknął Robert Kamyszek, rzucając aż trzy bramki z rzędu. Na przerwę podopieczni Kima Rasmussena schodzili przy przewadze 13:9.

Po zmianie stron miejscowi mogli prowadzić już 15:10, ale rzut Dawida Frankowskiego w sytuacji 1 na 1 obronił Piotr Wyszomirski. W ogóle to spotkanie należało do bramkarzy - wcześniej między słupkami świetnie spisywał się Krzysztof Szczecina.

Wśród gospodarzy brylował natomiast Kacper Ligarzewski. Kaliszanie mieli dwie kapitalne okazje, aby dojść rywali na różnicę zaledwie jednej bramki. 24-latek najpierw obronił rzut karny Miłosza Bekisza, a następnie fantastycznie interweniował po akcji Dawida Molskiego.

Ostrowianie niemalże przypieczętowali zwycięstwo w 55. minucie, gdy karnego obronił tym razem Jakub Zimny. W międzyczasie czerwoną kartkę za atak na twarz otrzymał Tomasz Kołodziejczyk. Spotkania nie dokończył również Artur Klopsteg, który w samej końcówce oddał rzut po decyzji przeciwko jego drużynie.

Rebud KPR Ostrovia wygrała derby Wielkopolski po raz drugi z rzędu i umocniła się na czwartym miejscu w ligowej tabeli. MVP spotkania został Kacper Ligarzewski. Bardzo skuteczni byli Kamil Adamski i Robert Kamyszek. Wśród pokonanych, poza bramkarzami, należy pochwalić Rostysława Polyszczuka.

13. kolejka Orlen Superligi mężczyzn:

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski - Netland MKS Kalisz 25:23 (13:9)

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski: Ligarzewski, Zimny, Krekora - Adamski 8 (2/3), Kamyszek 7, Marciniak 2 (2/3), Smolikow 2, Urbaniak 2, Burzak 1, Gavashelishvili 1, Klopsteg 1, Krok 1, Frankowski, Gajek, Szpera, Chojnacki
Karne: 4/6
Kary: 6 min. (Kamyszek, Urbaniak, Burzak - 2 min.)
Czerwona kartka: Klopsteg (za rzut po decyzji przeciwko jego drużynie)

Netland MKS Kalisz: Szczecina 1, Wyszomirski - Polyszczuk 6 (2/3), Fedeńczak 3, Klimków 3, Molski 3, Moryń 2 (2/2), Wróbel 2, Bekisz 1 (0/1), Kucharzyk 1, Starcević 1 (0/1), Kołodziejczyk, Ribeiro
Karne: 4/7
Kary: 6 min. (Kołodziejczyk - 4 min., Klimków - 2 min.)
Czerwona kartka: Kołodziejczyk (za atak na twarz rywala)

Sędziowie: Michał Orzech, Robert Orzech
Frekwencja: 2746 (komplet)

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści